- W czasie pandemii codziennie zasypiałam i budziłam się z dźwiękiem syren pędzących karetek i widokiem bezimiennego personelu w białych kombinezonach. Chciałam symbolicznie podziękować mu za ratowanie ofiar pandemii - opowiada Katarzyna Słuchocka, poznańska architektka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.