Zabite deskami okna i drzwi, miejscami brakuje tynku. Między piętrami nie ma stropów, wystają belki, wszędzie pełno gruzu. Dopiero po rozmowie z "Wyborczą" rozciągnięto taśmę uniemożliwiającą pieszym przechodzenie wzdłuż kamienicy.
Copyright © Agora SA