Bramkarz Sergiusz Prusak uratował Górnikowi Łęczna remis w meczu z rozpędzonym Lechem Poznań. Mimo że jest kibicem Kolejorza, a fani na trybunach w czasie meczu skandowali jego nazwisko. - Nigdy nie grałem w Lechu, chociaż zawsze chciałem tu zagrać. Wielokrotnie jednak jeździłem na mecze Kolejorza jako kibic i z pewnością jeszcze nie raz pojadę - mówi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.