- Chcemy w ten sposób odwdzięczyć się. Poznań, poznaniacy bardzo nam pomagają. Nie spodziewałam się, że tylu chętnych przyjdzie, tyle osób zareaguje na moją prośbę. Łącznie jest nas dziś około 50. W większości to ci, którzy do Poznania przyjechali po 24 lutego, dniu agresji Rosji na Ukrainę - mówi Daria Kimnatnab, pomysłodawczyni subotnika na Cytadeli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.