Deweloper, który chciał postawić nowe bloki w miejscu dawnych akademików przy Dożynkowej, odwołał się od decyzji Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do Ministerstwa Kultury. Liczy, że mimo przekształcenia kompleksu w zabytek, będzie mógł kontynuować rozbiórkę i realizować swój plan.
Deweloper nie zburzy dawnych poznańskich akademików, bo w zeszłym tygodniu Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję o wpisaniu do rejestru całego kompleksu, na który składa się siedem budynków z ulicy Dożynkowej. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna.
Chodzi o wpisanie zespołu akademików na Winogradach do rejestru zabytków. To oznacza, że wszystkie prace rozbiórkowe są wstrzymane aż do czasu zakończenia postępowania.
- Plan jest taki, by jak najszybciej wywołać plan miejscowy. Wtedy będzie podstawa do odmowy wydania warunków zabudowy - mówi radny Paweł Matuszak.
Drżymy o przyszłość i musimy mierzyć się z hejtem. Czytamy w internecie, że mieszkamy w ruderach, które trzeba zburzyć, że starszym osobom będzie lepiej w blokach lub domach pomocy, że zagrażamy rozwojowi miasta - opowiada Alicja Tomczyk z ul. Polnej w Kaliszu. - Tylko dlatego, że stanęliśmy w obronie naszych domów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.