Policja postawiła 29-letniemu wandalowi w sumie 37 zarzutów. Straty szacuje się na dziesiątki tysięcy złotych.
Marcin Małecki przyznaje, że postawił nastolatkom ultimatum. Nie wierzył, że wywiążą się z umowy, ale rozmowa, którą przeprowadził, poskutkowała. Efekt to tablice wyczyszczone z bazgrołów zrobionych farbą w sprayu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.