3 Kapary - Kiedy wasze pomidorki na pizzy smakują, jakby ktoś właśnie zerwał je z nagrzanego lipcowym słońcem krzaka, a za oknem pada śnieg, to trzeba to wyjaśnić. I co się okazuje? Że wszystkie składniki do pizz i makaronów w 3 Kaparach przyjeżdżają prosto z Włoch, dlatego nawet zimą pomidory smakują doskonale. A jeśli czegoś nie uda się dowieźć na czas, jak kiedyś gorgonzoli, to pizza z czterema serami przez chwilę była nieobecna w menu. Za taką postawę oraz dbałość o serwowane dania knajpce należy się duży plus.
Jeśli wybieracie się tu w weekend, warto wcześniej zrobić rezerwację - kilka stolików w środku nie zawsze jest w stanie pomieścić wszystkich chętnych.
ul. Jarochowskiego 8, pizze 18-32 zł, makarony 20-30 zł
Bar-a-Boo - Mimo że w Poznaniu działają już trzy Bar-a-Boo, to nadal ten przy Taczaka jest według wielu najlepszy. Popołudniami czasem bywa tu trudno o miejsce - knajpka jest oblegana nie tylko przez studentów pobliskiego Uniwersytetu Ekonomicznego.
W menu włosko - pizze z pieca opalanego drewnem i niezłe makarony. Warto zerknąć także na deser dnia - czasem można trafić na świetne lody lub sorbety.
ul. Taczaka 11, pizze 11-28 zł, makarony 10-26 zł, przystawki 7-30 zł, desery 12 zł
Błogostan - jedno z nowych miejsc na Jeżycach. Utrzymany w industrialnym stylu Błogostan serwuje dania podzielone na kategorie: ze słoika, z patelni, z garnka (kaszotta, makarony), z pieca (gofry i pizza) i desery.
Specjalnością są tu wytrawne gofry z sosami i dodatkami oraz pierogi zapiekane w piecu. Warto spróbować deserów - beza z kremem chałwowym i sosem z owoców leśnych jest doskonała. Jeśli wybierzecie się z dziećmi, będą mogły się pobawić w Małym Błogostanie, gdzie często odbywają się także zajęcia i animacje dla nich. Plus za świetne dekoracje pod sufitem z ogromem zieleni.
ul. Kościelna 21, zupy 12 zł, kaszotta, makarony 16-26 zł, pizze, gofry 12-26 zł
Cocorico - W kamienicy przy Świętosławskiej, w której lata temu mieścił się sklep z odzieżą, od prawie 20 lat działa restauracja i kawiarnia Cocorico. To jeden z pierwszych lokali w Poznaniu, w którym w latach 90. zaprojektowano zielony ogródek. Niedawny remont w Cocorico - odświeżenie wnętrz i nadanie im lekkości - na szczęście nie objął klasyków z karty knajpki. Nadal można tu zjeść pyszne, domowe ciasta receptur właścicielki, a sezonowe dania są estetycznie podane.
ul. Świętosławska 9, przystawki 20-32 zł, dania główne 26-62 zł, śniadania 16-28 zł, desery 12-18 zł
Pizza a pezzi - Idealna na szybki lunch. Dostaniecie tu kawałek z metrowej, włoskiej pizzy na cienkim spodzie. Dodatki od szynki parmeńskiej, przez warzywa i sery, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Warto spróbować także focacci z różnymi dodatkami. Plus za to, że w końcu pojawiły się tabliczki z nazwami i składnikami pizzy, także nie trzeba ciągle wypytywać o to obsługi.
ul. Ratajczaka 36, pizza 10 zł
Start - Nowoczesne, przeszklone wnętrze, z modnym neonem, z menu wypisanym kredą nad ladą. Panuje tu niezobowiązujący luz, a menu to zaledwie kilkanaście pozycji, również wege. Śmiało próbujcie kaszotta i risotta w różnych wersjach, sezonowych zup czy ciast. Latem przyjemnie odpoczniecie na patio z kilkoma stolikami. Aha - i będąc w Starcie, nie zapomnijcie pogłaskać Fafika - Startowego pieska, jeśli przybiegnie się z wami przywitać.
ul. Górna Wilda 74/63 (róg ul. Spadzistej i Różanej), dania ok. 20-28 zł,
Suszone pomidory - włoskiej knajpki i pizzerii na Wildzie chyba nie trzeba specjalnie przedstawiać. Powstała w lokalu wcześniej zajmowanym przez małą pierogarnię i to był strzał w dziesiątkę. Szybko rozeszła się wiadomość o świetnej pizzy (niektórzy uważają, że jest najlepsza w Poznaniu), luźnej atmosferze i przyjemnym miejscu do spędzania czasu.
W menu znajdziecie zarówno klasyki pizzy, jak i ciekawe wariacje, a do tego "zieleninę" z własnych zbiorów. Ponadto makarony i sezonowe zupy. Suszone wygrały ranking na "Knajpę roku" 2016 urządzony przez popularnych w Poznaniu blogerów z MYTUJEMY.
ul. św. Czesława 13 (róg z ul. Poplińskich), makarony 16-32 zł, pizza 16-32 zł, desery 11-18 zł
Szarlotta Bistro - Bardzo przyjemne połączenie restauracji, kawiarni i baru z przytulnym, jasnym wnętrzem i sezonowymi daniami.
Będąc w okolicy Rynku, warto zajść na ul. Świętosławską i spróbować prostych, ale pomysłowych potraw. Do tego otwarta kuchnia, w której możecie podpatrywać pracę kucharzy Szarlotty albo podpytać ich o tajniki dań. Warto wpaść tu także na śniadanie albo lunch - listę dań na cały tydzień znajdziecie np. na Facebooku.
W piwnicy klimatyczna sala, z wygodnymi fotelami.
ul. Świętosławska 9, dania główne 20-36 zł, przystawki 18-31 zł, śniadania 8-16 zł, desery 5-17 zł
Wałek - " Brat" Środeckiej knajpki Na winklu, serwujący pierogi na Naramowicach.
Mieszkańcy tej dzielnicy szybko odkryli ręcznie robione pierogi w wersji "z wody" (bez wahania próbujcie tych z bobem) lub z pieca (tu polecają się włoskie; pierogi z pieca są sporo większe od tych gotowanych i bardzo sycące) i szczególnie w weekendy bywa tu trudno o miejsce w porze obiadowej.
Do tego w menu klasyczny schabowy, sałatki i domowe ciasta.
ul. Naramowicka 215, pierogi 13-23 zł, dania 12-24 zł, desery 8-12 zł
Yetztu - Do poznańskiej knajpki podającej ramen podobno zjeżdżają się ludzie z całej Polski. I chyba nie ma w tym nic dziwnego - właściciele Yetztu postawili na specjalizację w ramenie na mniej więcej dwa lata zanim japońskie buliony zaczęły być u nas modne, i wyćwiczyli się w ich przygotowaniu świetnie.
Dziś trudno tu bez rezerwacji o wolny stolik, chyba że uda wam się złapać pojedyncze miejsce przy barze, jeśli będziecie mieli szczęście. Do wyboru kilkanaście ramenów - od tych nieco bardziej klasycznych i łagodniejszych w smaku (pyszny jest Shio z wontonami) do specjalności Yetztu, czyli bulionów na paście sezamowej, wyrazistych w smaku i nieco mętniejszych. Porcje naprawdę solidne, więc wyjdziecie najedzeni.
ul. Krysiewicza 6, 25-32 zł
Zielona Weranda - Jeden z najładniejszych ogródków w poznańskich restauracjach, oryginalne dekoracje i słynny tort bezowy.
Tak chyba najkrócej można by opisać Zieloną Werandę. Warto dołożyć do tego jeszcze pyszne sałaty z miodowo-musztardowym vinegrettem (jak dobrze, że można go kupić na wynos) i przytulne wnętrze. Znajdą się także dania na większy głód, m.in. burger wołowy, stek, polędwiczki czy dania z ryb oraz śniadania - kanapki z jajkiem sadzonym, jajecznice w kilku wersjach, pancakes czy jaglanka na mleku kokosowym.
ul. Paderewskiego 7, śniadania 17-19 zł, dania główne 29-65 zł, sałaty 31-37 zł, desery 15-22 zł
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze