Nieznana z imienia i nazwiska kobieta swoimi czarami miała popsuć piwowarom piwo. Za karę, w okolicach Wielkanocy 1511 r., spalono ją na stosie na poznańskim Chwaliszewie. Jej figurę w ramach festiwalu Malta odsłoniła Dominika Kulczyk. Pomnik jednak stąd zniknął.
O figurze Wiedźmy z poznańskiego Chwaliszewa głośno zrobiło się na przełomie lata i jesieni ubiegłego roku. 7 września na jej odsłonięcie w parku Stare Koryto Warty przyjechała sama fundatorka, Dominika Kulczyk. Była też jej autorka, poznańska artystka Alicja Biała. Wydarzenie towarzyszyło rozpoczęciu 34. edycji Malta Festival. Pierwszej od czasu, gdy Kulczyk Foundation odkupiła prawa do znanej poznańskiej imprezy i sama zaczęła ją organizować.
Festiwal oddał głos kobietom. Tym, które są i będą
Wszystkie komentarze
W Chinach czy Rosji wystarczyłaby zapewne decyzja jakiegoś prominenta lokalnego komitetu partii i byłoby po sprawie.
Ja rozumiem potrzebę zgodnego ze spisanymi procedurami otwierania i zamykania wszystkich demokratycznych szufladek w komodzie praworządności i społecznego ładu. Ja wiem, że to są zabezpieczenia przed potencjalnymi sukinsynami, którzy chodząc na skróty mogliby kumać się z bogatymi albo złymi kosztem zwykłych obywateli. Przecież to już na wielką skalę testował pis - w zdecydowanej większości przypadków z ogromnym powodzeniem, zyskami i bezkarnie. A bajzel pod sam sufit pozostał - do wysprzątania kosztem zwykłych obywateli.
Ale może jest jakiś mądry sposób, żeby takie krzycząco fajne inicjatywy pobiegły czasem krótszą ścieżką?
To jest Poznań. Ktoś nie chce pozostawienia tej rzeźby w przestrzeni publicznej i wykorzystuje urzędnicze ścieżki do tego by 'niedałosię'. Duch Paetza, Kroloppa i 'porządnych poznańskich mieszczan' unosi się nad wodami.
A po co? Pomnik ma stać 100 lat i ma być postawiony za wspólną zgoda wszystkich użytkowników publicznej przestrzeni. Może sobie poczekać kilka miesięcy czy rok, żeby sie upewnić, że zgoda naprawdę jest wspólna, a nie jest to jedynie czyjeś widzimisię.
Zawsze można ten pomnik postawić w Rosji lub Chinach, skoro tam tak łatwo.
W Rosji można jeszcze dołożyć przytulającego ją czule Stalina, w końcu to dobrotliwy ojciec narodu.
Akurat w Poznaniu mamy problem, bo pewnie środowiska na siłę chcą postawić pomnik Chrystusa Króla. Stąd pewnie te biurokratyczne procedury.
"ma być postawiony za wspólną zgoda wszystkich użytkowników publicznej przestrzeni"
Serio wszystkich? A jak ktoś się nie zgodzi? To liberum veto i projekt upada?
Myślę, a nie jest to chyba szczególnie odkrywcza myśl, że wystarczy większość radnych wybranych w wyborach samorządowych. Reprezentują oni interesy mieszkańców miasta.
Jak to ładnie ujął autor artykułu "sceptyczna była tylko prawa strona lokalnej sceny politycznej, ale nie ma ona wielu szabel w poznańskiej radzie miasta".
Nie bądź naiwna/y. Ta rzeźba jest trochę jak zwierciadło, w którym bogobojna Polska mogła by zobaczyć swoją wykrzywioną twarz.
Pomnik Jezusa to musiało przywieźć do Poznania i ustawić wojsko pod komendą Maciarewicza. Na szczęście nie użyli ostrej broni.
Czy rzeczywiście w przypadku takich inicjatyw są jakieś większe trudności niż w przypadku innych pomników? Z komentowanego tu tekstu nic takiego nie wynika...
katole sie wstydzą
Dlatego trzeba ponawiać starania, aż dotrzemy do mentalności społecznej z informacją o oprawcach i ofiarach.
Nijak. Znaczy jak w większości.
Jest to po prostu ordynarny clikbait. W zwykłym clikbaicie się nieco przekręca albo podkręca treść, względnie niedopowiada (tu mogłoby to być np. "Kontrowersję wokół pomnika Dominiki Kulczyk", albo "Tajemnica zbrodni z przed lat wychodzi na światło dzienne!"), w ordynarnym clickbaicie daje tytuł sprzeczny z artykułem, kiedy sama treść artykułu jest nieciekawa (no bo nikt z nas by nie kliknął w "biurokratyczne przyklepywanie pomnika toczy się normalnie").
Dodam, że zupełnie bez sensu użyto też słowa "lincz". O ile można wywnioskować z zachowanych źródeł. owa nieszczęsna "czarownica" z 1511 nie padła ofiarą samosądu, ale została osądzona i stracona zgodnie z ówczesnym prawem; a że z naszego dzisiejszego punktu widzenia ówczesne prawo było po tym względem głupie i zbrodnicze, to już całkiem inna sprawa...