Nieznani sprawcy przemalowali czerwoną gwiazdę na pomniku ku czci Armii Czerwonej na poznańskiej Cytadeli. Gwiazda jest teraz żółtego koloru. To kolejna dewastacja tego obelisku. Zarząd Zieleni Miejskiej wydał ostatnio 6 tys. zł na jego czyszczenie.
Obelisk został po raz pierwszy pomalowany tuż po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Z czasem haseł sprzeciwu wobec agresji Rosjan przybywało. Miasto właśnie wybrało firmę, która pomnik wyczyści.
- Likwidacja takich miejsc pamięci i cmentarzy może doprowadzić do niszczenia polskich grobów i miejsc martyrologii w Rosji, takich jak Katyń - przestrzegał podczas dyskusji radny Andrzej Kornaszewski z PO. Piotr Lepka z PiS: Ostrów wyzwalali żołnierze AK, a nie Armia Czerwona, dlatego tablicę należy zdjąć.
Miasto ogłosiło przetarg na czyszczenie pomnika Bohaterów. Do pierwszego nie zgłosił się nikt. Drugi trzeba było anulować, bo w międzyczasie w pomnik na poznańskiej Cytadeli wkręcono metalowe tabliczki, a więc wypowiedzieć się musi konserwator zabytków.
Środowiska prawicowe w Kaliszu od dawna domagają się usunięcia symboli radzieckich z cmentarza, na którym pochowano żołnierzy Armii Czerwonej. W ostatnich dniach debata na ten temat przybrała na sile. W nocy pomnik stojący na środku nekropolii ktoś owinął biało-czerwoną taśmą budowlaną.
Najpierw była wielka, rubinowa i podświetlana, na samym szczycie pomnika. Potem, po upadku komunizmu, mniejsza, z brązu i zamontowana niżej. Po ataku Rosji na Ukrainę szczególnie kłuje w oczy. Przewodniczący rady miasta domaga się zdjęcia gwiazdy z obelisku.
"Myślę, że nadszedł czas, aby z obelisku stanowiącego dominantę zespołu cmentarnego na poznańskiej Cytadeli usunąć gwiazdę pięcioramienną, symbolizująca Armię Czerwoną i Związek Sowiecki" - pisze do wojewody przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.