Jacek Jaśkowiak podważa dowody obciążające prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka: - Człowiek, który jest jeszcze gejem, siedzi rok w areszcie, powie wszystko, czego będzie chciał prokurator.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie jest jedyny - podobne groźby dostali też prezydenci innych miast, którzy deklarują publicznie brak sympatii do partii rządzącej.
Po zwycięstwie popieranego przez opozycję Konrada Fijołka w przedterminowych wyborach prezydenckich w Rzeszowie politycy i komentatorzy przez wszystkie przypadki odmieniali słowo "jedność". Ciszej wybrzmiewało pytanie: "czyja jedność?". A przecież odpowiedź ma fundamentalne znaczenie
Samorządowcy podpisali w środę w Senacie porozumienie o współpracy "na rzecz rozwoju i obrony Polski lokalnej". Chcą budować reprezentację sił demokratycznych i samorządowych na najbliższe wybory. Nie tylko samorządowe, ale i parlamentarne.
- Wybory 12 lipca dotyczą wartości, tego, czy Polska będzie samorządowa, otwarta, tolerancyjna, szanująca różne odmienności. Te wartości jest w stanie zagwarantować tylko Rafał Trzaskowski. On rozumie samorząd i mieszkańców - mówił w Poznaniu prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Cezary O. odpowiadał za publiczne nawoływanie do stosowania przemocy wobec prezydentów Poznania i Wrocławia z powodu ich przynależności politycznej. Sąd wydał wyrok bez procesu, bo oskarżony złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Związki zawodowe chcą, by w lipcu i sierpniu Poznań dał podwyżki nauczycielom i w ten sposób zagospodarował pieniądze na wynagrodzenia, które pozostały w szkołach po kwietniowym strajku.
Cezary O., 41-letni przedsiębiorca z Kórnika, przyznał się do publicznego nawoływania do stosowania przemocy wobec prezydentów Poznania Jacka Jaśkowiaka i Wrocławia Jacka Sutryka z powodu ich przynależności politycznej. Odpowie także za publiczne propagowanie faszyzmu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.