Autobusy pełne darów jechały z Poznania do Ukrainy aż dwa dni. Kierowców spowolniły korki przed granicą. Do Lwowa zawieźli m.in.: artykuły spożywcze, ubrania, opatrunki i leki.
Nastroje są ostre, nie ma paniki, ale ludzie stoją w kolejkach do bankomatów, do aptek, sklepów spożywczych i sklepów z bronią myśliwską. Czekać trzeba też na stacjach paliw, żeby zatankować samochód - opowiada Andrij Nechyporuk, mieszkaniec Lwowa.
To jedno z najbardziej lubianych przez poznaniaków połączeń z Ławicy. Do rozkładu startów i lądowań z poznańskiego lotniska Ławica wraca Lwów - miasto niemal kultowe.
Loty z Poznania na grecką wyspę Korfu od maja 2020 roku będą się odbywały nie dwa, a aż trzy razy w tygodniu. Loty Poznań - Lwów zapowiedział Ryanair, ale okazało się to pomyłką w komunikacie.
- Do Lwowa przyjeżdża coraz więcej turystów. Już w ogóle nie dziwi mnie, gdy siedzę w restauracji i z jednej strony ktoś mówi po angielsku, z drugiej - po niemiecku, a z trzeciej - po polsku - opowiada Wołodymyr Kostewycz, piłkarz Lecha Poznań, który Lwów uważa za swój dom.
Powiadają, że w jego gromadzonych skrupulatnie od lat notesikach jest wszystko - nazwiska, daty, przebieg wszystkich imprez sportowych z ostatnich kilkudziesięciu lat. Andrzej Kuczyński, rocznik 1941, jest nestorem poznańskich dziennikarzy sportowych i lwowiakiem. A także współtwórcą pierwszego Klubu Kibica Lecha Poznań.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.