26-latek, który przebywa w izolatce w szpitalu miejskim im. Strusia, prawdopodobnie cierpi na grypę. Lekarze nie zaobserwowali u niego objawów, jakie wywołuje koronawirus.
- Niektórzy z naszych lektorów z Chin zauważają, że ludzie zaczęli się od nich odsuwać w tramwaju, autobusie, aptece - mówi dr Kamil Burkiewicz, adiunkt w Instytucie Orientalistyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.