- Świat zwariował. Kiedyś prawie codziennie do pracy kupowałem w cukierni coś słodkiego. Teraz już w zasadzie tylko pieczywo - mówi nam 43-letni Marcin.
W wielu poznańskich marketach na półkach nie ma cukru. - I nie wiadomo, kiedy będzie - mówią ich pracownicy. - Ludzie sami napędzają tę katastrofę - komentuje poznanianka robiąca zakupy w Kauflandzie.
- Każda firma, która ma w swojej ofercie napoje gazowane nieowocowe, bo te zostały najbardziej obciążone nową opłatą, będzie musiała zmierzyć się z bardzo dużym wyzwaniem utrzymania płynności finansowej - mówi Jan Kolański, właściciel marki Hellena spod Kalisza
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.