Czy da się jeszcze w nowatorski sposób opowiedzieć o miłości? A w zasadzie o relacjach, które ją otaczają? Da się, wystarczy pojąć, że miłość pociąga za sobą także dominację i tworzenie własnych światów, upadek suwerenności. "Nić widmo" to powolny, wręcz ślamazarny, ale jakże pasjonujący film. Właśnie o tym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.