- Urzędnicy zasłaniają się ochroną danych osobowych, a przecież RODO zmarłych chyba nie dotyczy - żaliła się pani Hanna. W końcu udało się jej pomóc.
Czasem wystarczy wpisać imię i nazwisko zmarłego, czasem trzeba dodać datę śmierci albo cmentarz, na którym został on pochowany. W tym roku skorzystano z wyszukiwarki grobów już prawie 256 tys. razy. Najwięcej wizyt było w październiku
Wszystkich Świętych 2019. Wystarczy wpisać np. "Krystyna Feldman" i na ekranie komputera lub smartfona wyświetla się: "Cmentarz: Miłostowo, pole: AZ. Rząd: P. Miejsce:1". Wraz z mapką, jak dotrzeć na miejsce
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.