20 lat minęło od skandalu seksualnego, który wywołał ówczesny metropolita poznański abp Juliusz Paetz. Biskupi pomocniczy zamiast stanąć wtedy w obronie molestowanych kleryków wybrali obronę "dobrego imienia Kościoła".
Obecny metropolita poznański odegrał w sprawie Juliusza Paetza dosyć niejednoznaczną rolę - mówi w "Więzi" prof. Tomasz Polak, filozof i kierownik Pracowni Pytań Granicznych na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Cieszymy się z tego, co rok przyniósł. Nie bolejemy nad trudnościami, które były, tylko patrzymy z ufnością w przyszłość - tak 2019 rok podsumował abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański.
Dwaj księża, którzy byli inicjatorami listu z protestem przeciw planom pochowania arcybiskupa Juliusza Paetza w poznańskiej katedrze, dostali od arcybiskupa Stanisława Gądeckiego zakaz aktywności w mediach społecznościowych oraz kontaktów z dziennikarzami - pisze portal "Do Rzeczy".
Dobrze się stało, że po prawie 18 latach od ujawnienia afery seksualnej abp. Paetza jego następca w archidiecezji poznańskiej przeprosił za zgorszenie. Problem w tym, że te przeprosiny są spóźnione co najmniej o 15 lat.
"(...) czuję się w obowiązku powiedzieć: przepraszam. Przepraszam za zgorszenie, jakie miało miejsce w archidiecezji. Z głębi serca przepraszam osoby, które czują się skrzywdzone" - pisze abp. Gądecki w liście, który ma zostać odczytany w niedzielę w kościołach poznańskiej archidiecezji.
Zmarły dwa tygodnie temu abp Juliusz Paetz oskarżany był o molestowanie kleryków i księży. Dzisiaj radni z Łomży uczcili jego pamięć minutą ciszy.
Dziś jedni wskazują, że abp Paetz był winien molestowania. Ale inni wciąż są przekonani, że został oczerniony i przeszedł w życiu już wystarczający czyściec - mówi o. Marcin Wrzos, oblat, redaktor naczelny "Misyjnych Dróg" i portalu Misyjne.pl.
Wydarzenia ostatniego tygodnia pokazały, że nie miała. Ale na szczęście hierarchę pochowano w ciszy i spokoju na parafialnym cmentarzu, a nie w katedrze.
Jeśli władze archidiecezji poznańskiej myślą, że pochowanie abp. Juliusza Paetza na Starołęce zamyka problem, to są w błędzie. Czekałem przynajmniej na oficjalne przeprosiny ze strony obecnego metropolity poznańskiego. Ale abp Stanisław Gądecki wygłosił jedynie nudny komunikat w stylu Konferencji Episkopatu Polski. Dziś tak się z wiernymi nie rozmawia.
- Chciałbym podziękować siostrom, które opiekowały się arcybiskupem w Pleszewie, kiedy w ostatnich dniach trafił do szpitala - mówił podczas uroczystości pogrzebowej na poznańskiej Starołęce biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Szymon Stułkowski.
- W trosce o jedność Kościoła proszę wszystkich wiernych o to, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu - powiedział abp Stanisław Gądecki podczas oficjalnego briefingu koło katedry, gdy na cmentarzu na poznańskiej Starołęce trwał pogrzeb abp. Juliusza Paetza. Metropolita nie chciał odpowiedzieć na żadne pytania dziennikarzy.
Uroczystości pogrzebowe abp. Juliusza Paetza, byłego metropolity poznańskiego, zaczęły się w poniedziałek rano w katedrze na Ostrowie Tumskim. Kościół trzymał termin pochówku w tajemnicy. Abp Juliusz Paetz był oskarżany o molestowanie seksualne kleryków.
Abp Juliusz Paetz zmarł w wieku 84 lat. Gdy prawie dwie dekady temu oskarżono go o molestowanie seksualne kleryków i księży, pod naciskiem Watykanu podał się do dymisji. Do dziś za jego grzechy Kościół nie przeprosił.
Dla większości wiernych nie ma żadnych wątpliwości: oskarżany o molestowanie seksualne kleryków i księży abp Juliusz Paetz nie powinien być pochowany w podziemiach poznańskiej katedry. Ale prawo kanoniczne jest takie, że Kościół tę decyzję obroni. Niestety.
Abp Juliusz Paetz, metropolita poznański w latach 1996-2002, był oskarżany o molestowanie kleryków i księży. Zmarł w wieku 84 lat.
Oskarżony o molestowanie kleryków i księży arcybiskup senior Juliusz Paetz - mimo wyraźnego zakazu Watykanu - koncelebrował w czwartek w katedrze mszę pogrzebową w intencji zmarłego ks. prałata Mariana Lewandowskiego.
"Rzeczpospolita" ujawniła skandal, który wstrząsnął Kościołem i całą Polską - arcybiskup poznański Juliusz Paetz molestował seksualnie kleryków i księży. Dotarliśmy do nowych dokumentów, rozmawialiśmy z kolejnymi świadkami. Opowiadają rzeczy wstrząsające.
Nie żyje ks. prof. Romuald Niparko. Był wieloletnim wykładowcą pedagogiki na wydziałach teologicznych. Należał do nielicznych duchownych w Poznaniu, który odważył się bronić kleryków molestowanych przez abp. Juliusza Paetza.
Abp Juliusz Paetz - hierarcha, który miał molestować kleryków i księży - zgodnie z zaleceniem papieża Franciszka wytrzymał w odosobnieniu tylko rok. Jego słynna kwestia: "Ja tu jestem u siebie" po Wielkim Czwartku znowu nabiera symbolicznego znaczenia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.