W wypadku takich filmów jak "Nowy początek" nie mówimy o zwykłym strachu przed innością, tak jak nie mówimy o banalnej odmienności. Tutaj rzecz nie sprowadza się do drobnych różnic, ale do rozbieżności totalnych. Właściwie do redefinicji wszystkiego, co znamy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.