Reprezentacje Irlandii i Włoch o godz. 20.45 zaczęły mecz na stadionie przy Bułgarskiej. Kibice obu drużyn na trybunach chwilę wcześniej byli już w pełnej gotowości, by wspierać piłkarzy
Osobiście nie lubię meczów. Ale mąż, syn i sąsiedzi uwielbiają. To pomyślałam, że chociaż zrobimy coś oryginalnego - mówi Renata Kowalska. Na płocie powiesiła transparent z napisem: ?Bem vindo ao Opalenica?. Nawet w internecie sprawdzała, czy dobrze napisała. Żeby przypadkiem nie było błędu. Jak jechali Portugalczycy i rozglądali się z autokaru, to zwrócili uwagę właśnie na ten napis.
Tysiące poznaniaków będą kibicować polskim piłkarzom. Mecz z Czechami obejrzymy w strefie kibica, ogródkach na Starym Rynku, a nawet w kinie. Sprzedaż biało-czerwonych gadżetów kręci się w najlepsze
- Po czwartkowym meczu wszyscy wam teraz zazdroszczą kibiców - mówimy Irlandczykom. - A my wam pięknych dziewczyn i Roberta Lewandowskiego - odpowiadają oni. Zielona fala wraca do Poznania
Przybysze z Zielonej Wyspy nie przestają zadziwiać poznaniaków. To oni fetowali w strefie kibica na Placu Wolności po meczu Włochów i Chorwatów.
Podczas meczu Włoch i Chorwacji przyjrzeliśmy się płci pięknej, która wspierała piłkarzy obu drużyn
W oczach wielu poznaniaków irlandzcy fani futbolu, choć nie zawsze trzeźwi, wydają się dużo bardziej przyjaźni niż nasi kibice. Ci, którzy przychodzą przyjrzeć się ich namiotom przy Arenie, mówią, że dla nich piłka to powód do świętowania, a nie spinania się. Ich piosenki są o tym, jak wspaniały jest trener i piłkarze, a nie o tym, jak zła (delikatne określenie) jest konkurencyjna drużyna.
Zobaczyłem w piątek w Poznaniu miniaturę Polski o jakiej marzę. I drugą Polskę - zakompleksioną, sfrustrowaną, straszną - pisze poznaniak, który przyjechał z Nowego Jorku, żeby pracować jako wolontariusz podczas Euro 2012
Marek Baranowski: - Nie tylko obejrzę na żywo wszystkie trzy mecze w Poznaniu, ale mi jeszcze za to zapłacą!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.