Szef resortu zdrowia wręczał puchar Maciejowi Janowskiemu, żużlowcowi z Wrocławia, który zajął drugie miejsce w turnieju Indywidualnych Mistrzostw Polski. - Wyp.... - krzyczeli kibice.
Polacy nie pozostawili złudzeń, kto obecnie ma najlepszych żużlowców w Europie. Reprezentacja Polski pewnie wyprzedziła w Poznaniu Danię oraz Wielką Brytanię. Wśród Polaków najlepiej punktował zawodnik Unii Leszno - Janusz Kołodziej.
To pierwsza edycja Enea European Team Speedway Championship. Do tej pory żużlowcy mogli walczyć jedynie o indywidualny tytuł mistrza Europy, ale od tego roku w żużlowym kalendarzu obecna jest zupełnie nowa impreza. O ten pierwszy tytuł powalczą na Golęcinie reprezentacje Polski, Danii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii.
W niedzielę, 3 kwietnia Poznań nie będzie żył tylko kolejnym półmaratonem. Stolica Wielkopolski stanie się równocześnie polską stolicą żużla, a na Golęcinie rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski Par Klubowych.
To pierwsze zwycięstwo 35-letniego polskiego żużlowca w zawodach o mistrzostwo świata. Trzeci na stadionie Marketa był Patryk Dudek, który pozostał liderem cyklu.
Biało-Czerwoni byli faworytem Drużynowego Pucharu Świata i nie zawiedli. Pokonali w finałowej rozgrywce na torze w Lesznie Szwedów, Rosjan i Brytyjczyków. Dominacja polskiego zespołu jest tak duża, że władze światowej federacji chcą zamienić rywalizację drużyn w pojedynek par, aby wyrównać szanse.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.