Polacy nie pozostawili złudzeń, kto obecnie ma najlepszych żużlowców w Europie. Reprezentacja Polski pewnie wyprzedziła w Poznaniu Danię oraz Wielką Brytanię. Wśród Polaków najlepiej punktował zawodnik Unii Leszno - Janusz Kołodziej.
To pierwsza edycja Enea European Team Speedway Championship. Do tej pory żużlowcy mogli walczyć jedynie o indywidualny tytuł mistrza Europy, ale od tego roku w żużlowym kalendarzu obecna jest zupełnie nowa impreza. O ten pierwszy tytuł powalczą na Golęcinie reprezentacje Polski, Danii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii.
To pierwsze zwycięstwo 35-letniego polskiego żużlowca w zawodach o mistrzostwo świata. Trzeci na stadionie Marketa był Patryk Dudek, który pozostał liderem cyklu.
Biało-Czerwoni byli faworytem Drużynowego Pucharu Świata i nie zawiedli. Pokonali w finałowej rozgrywce na torze w Lesznie Szwedów, Rosjan i Brytyjczyków. Dominacja polskiego zespołu jest tak duża, że władze światowej federacji chcą zamienić rywalizację drużyn w pojedynek par, aby wyrównać szanse.
Lider Falubazu Zielona Góra Patryk Dudek mógł przejść do Fogo Unii Leszno. Strony prowadziły rozmowy, ale ostatecznie reprezentant Polski przedłużył o dwa lata kontrakt z zielonogórskim klubem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.