Sąd Okręgowy w Kaliszu za kontakty seksualne z nieletnimi oraz rozpowszechnianie pornografii skazał 41-latka na karę czterech lat więzienia
Do resocjalizacji nie potrzeba więzienia - przekonuje adwokatka wychowawcy z katolickiego przedszkola. Jeśli pedofil sam się zresocjalizował, to dlaczego w sądzie atakował ofiarę?
Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał 51-latka na cztery lata pozbawienia wolności. Maksymalna kara za gwałt to 12 lat więzienia. Ale tyle pedofil nie mógł dostać, bo apelację złożył tylko obrońca oskarżonego. W dodatku najpierw prokuratura akta przekazała do Sądu Rejonowego w Pleszewie, który nie był właściwym do rozpatrzenia sprawy.
Mężczyzna przez kilka tygodni myślał, że koresponduje z 12-letnią Mają. Kiedy zdecydował się na spotkanie z dziewczynką, czekali na niego przedstawiciele fundacji ECPU Polska - Łowcy Pedofili. Podejrzany dostał trzy zarzuty.
Trzy miesiące spędzi w areszcie 29-latek podejrzewany o pedofilię. Został zatrzymany w Ostrowie Wielkopolskim w drodze na spotkanie z 12-letnią Laurą. W parku, gdzie mieli się spotkać, na mężczyznę czekali członkowie Niewidzialnych Obrońców Nieletnich.
Mężczyzna wyszedł z aresztu, choć dopuścił się innych przestępstw pedofilskich, za które został już skazany. Prokuratura nie zgadza się na taki scenariusz, domaga się dla niego dwóch lat więzienia i złożyła apelację do Sądu Okręgowego w Kaliszu.
12-letnia dziewczynka poznała 43-letniego mężczyznę na rodzinnej uroczystości z okazji I komunii św. Ten zaczął składać jej niedwuznaczne propozycje i dopuścił się wobec niej innych tzw. czynności seksualnych. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
75-letni pedofil, który pół roku temu zaatakował chłopca w miejskim autobusie, uniknie kary, ale na wolność nie wyjdzie - zdecydował w piątek poznański sąd.
75-letni Stanisław P. wykorzystywał chłopców, wychodził na wolność i znów atakował. I tak przez lata. Ale kolejnego wyroku - jeśli sąd zgodzi się z prokuraturą - nie będzie.
Organizator kolonii dla dzieci zakradał się do śpiących chłopców, ściągał im spodnie od piżamy i dotykał genitaliów. Poznański sąd skazał go na więzienie, ale też zganił prokuraturę za "niedopuszczalne zaniechanie".
Teolog-menadżer sportu, przedsiębiorca, dyrektor domu dziecka Caritasu, prezes Polonii Leszno i niedoszły prezes Polonii Bydgoszcz odpowiada przed sądem w Poznaniu za molestowanie uczniów szkoły salezjańskiej. Zorganizował ponad 50 obozów dla dzieci, adoptował niepełnosprawnego chłopca.
Pedofil miał się pojawiać w okolicy Szkoły Podstawowej nr 17 na os. Bolesława Chrobrego.
Kobiecie gwałconej w dzieciństwie przez duchownego sąd w Poznaniu przyznał milion złotych odszkodowania i dożywotnią rentę. Zapłacić ma jego zgromadzenie. - Tak jak państwo odpowiada za to, co na służbie robi policjant, tak samo Kościół odpowiada za to, co robi ksiądz - komentuje prawniczka prof. Monika Płatek
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.