- Prowadzimy sztuczny dialog - zarząd z nami rozmawia, ale nic z tego nie wynika. Chodzi o naszych pracowników, którzy ciężko pracują, w magazynach jest za dużo towaru, a wynagrodzenia są nieadekwatne do wykonywanych obowiązków - mówi Agnieszka Topolska, zastępca przewodniczącej komisji zakładowej "Solidarności" w Pepco. We wtorek pod siedzibą firmy w Poznaniu protestowali związkowcy z całej Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.