Najwięcej paliwa, które nie spełnia norm, było na stacjach w Wielkopolsce - wynika z najnowszego raportu UOKiK. Szczególnie dużo jest ich w rejonie Kalisza. Jak się tłumaczą sprzedawcy?
Kiedy w 2012 r. za litr benzyny musieliśmy zapłacić 5,89 zł, ogłaszano cenowy rekord polskiego rynku paliwowego. Ponad miesiąc temu został on pobity, gdy przekroczyliśmy barierę 6 zł. W pierwszy weekend grudnia na niektórych drogach ekspresowych i autostradach trzeba było wydać nawet 6,19 zł za litr.
Od dwóch lat kierowcy mogą korzystać z dwupasmowej drogi ekspresowej S5 z Poznania do Wrocławia. Do tej pory największym problemem był brak stacji benzynowych. Na koniec 2021 r. powinniśmy zatankować w sześciu punktach paliwowych, a kolejne są planowane.
Stacje benzynowe w Poznaniu przez kilka tygodni opierały się, by cena nie przekraczała psychologicznej granicy 6 zł za litr benzyny Pb 95. Na długi weekend związany z dniem Wszystkich Świętych to się nie udało. Najdrożej jest w północnych dzielnicach miasta.
5,92 zł - tyle najczęściej trzeba było zapłacić w poniedziałek (18 października) przed południem na stacjach w Poznaniu i powiecie za najpopularniejszą benzynę (Pb 95). Najtaniej było na małych, prywatnych stacjach oraz przy Auchan. A najdrożej na drodze S5 do Gniezna, gdzie cena była wyższa nawet od tej na autostradzie A2.
Ceny paliwa spadły do nawet 3,4 zł za litr benzyny E95 i - jak przewidują analistycy rynku - może być jeszcze nieco taniej. Sprawdziliśmy, ile kosztuje paliwo na wielkopolskich stacjach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.