Rogalom można było przyznać od 0 do 5 pkt w każdej z czterech kategorii: za wygląd, zapach, smak i nadzienie. A że jurorów było ośmioro, łatwo policzyć, że każdy rogal mógł dostać maksymalnie 160 pkt. Takich ocen jednak nie było, ale trzy rogale dostały powyżej 100 pkt.
Półfrancuskie ciasto z masła i jaj, a w środku ciężka i słodka masa z białego maku, orzechów i miodu. Na wierzchu lukier, skórka pomarańczowa i orzechy, najczęściej włoskie. Choć takie wypieki nie mogą nazywać się rogalami świętomarcińskimi, mają coraz więcej zwolenników.
Po rocznej przerwie w Poznaniu znów będzie można poczuć świąteczny nastrój, bo wraca Betlejem Poznańskie. Tym razem będzie inne niż zwykle. Początek już 20 listopada na pl. Wolności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.