Planowana od prawie pół wieku budowa największego zbiornika w południowej Wielkopolsce utrudnia życie rolnikom oczekującym na wywłaszczenia. W ich imieniu o losy inwestycji pytał premiera poseł PSL Andrzej Grzyb. Dowiedział się, że inwestycja znów została odłożona.
Sztuczne jezioro ma służyć głównie gromadzeniu wody na potrzeby rolnictwa. Ale władze samorządowe chcą, by powstały wokół niego także ścieżki rowerowe, plaża i park.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.