Poznań Główny to druga stacja w Polsce pod względem liczby obsługiwanych pasażerów. Wielu z nich zwraca uwagę, że ten dworzec jest niefunkcjonalny. - Musimy być też pewni, jak stacja Poznań Główny powinna wyglądać, by obsłużyć komfortowo ruch pasażerski w perspektywie 30-40 lat - mówi Piotr Wyborski, prezes PKP PLK.
Złotów to najdalej na północ wysunięty powiat w Wielkopolsce. Jeśli ktoś chce lub musi tam korzystać z transportu zbiorowego, jest skazany na spore kombinacje.
Bilet na pociąg kupujemy z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Przejazd z Warszawy do Berlina kosztuje nawet 221 zł, a z Poznania 154 zł. U największego przewoźnika autobusowego odpowiednio 129 i 82 zł, choć czas przejazdu jest dłuższy. Czy kolej może być zatem konkurencyjna w komunikacji międzynarodowej?
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak mówi zdecydowanie: - Kolej musi być konkurencyjna, gdy powstanie droga ekspresowa S11.
Jedziemy bocznicą towarową zaledwie 10 km/h. Najpierw mijamy policję, chwilę później patrole SOK. Przy bramie wjazdowej do zamkniętej dla zwykłych ludzi bazy paliw w Rejowcu stoi ochrona. Gdy wysiadamy na prowizorycznym peronie słychać tylko pouczenia: - Nie fotografować! Proszę wykasować zdjęcia!
Parowozy na linii z Wolsztyna do Poznania, a także pociąg Intercity w Dolinie Noteci i wąskotorówka - to wielkopolskie akcenty w konkursie fotograficznym, którego główną bohaterką jest kolej i wszystko, co z nią związane.
Pociąg Baltic Express zacznie kursować już w niedzielę 15 grudnia. Na razie podróżnych zachęcają ceny promocyjne. Najtaniej wychodzi, gdy bilet kupimy u czeskiego przewoźnika.
We wtorkowy poranek pociąg Lech wypełniony jest niemal do ostatniego miejsca. - Przez kilka lat remontu jeździłam do Warszawy Flixbusem. Teraz pociąg jest o wiele szybszy. Tylko te bilety drogie - mówi Maria Korycik, która do stolicy podróżuje kilka razy w miesiącu.
Niemcy, Austria, Szwajcaria, Francja, a także Australia i egzotyczna Tanzania - wszyscy stawiają na pojemne wagony piętrowe. W Polsce tylko Koleje Mazowieckie nie bały się zainwestować w ten rodzaj taboru. Niestety, od lat liczba popularnych niegdyś piętrusów drastycznie spada.
- Większość problemów wynika z zaawansowanego wieku systemu. Wpływ na jego działanie ma również intensywne użytkowanie oraz konieczność integracji z innymi elementami infrastruktury kolejowej - tłumaczy Paweł Przyżycki, prezes zarządu Hitachi Rail GTS Polska.
Dekadę temu jeden elektryczny pociąg Elf kosztował 24-25 mln zł, a obecnie już około 50 mln zł. Bardzo liczyliśmy na pieniądze z KPO, ale z powodu opóźnień nie jesteśmy w stanie zmieścić się w terminach. Producenci pociągów nie mają możliwości, aby ukończyć budowę pojazdów do 2026 r. - mówi Wojciech Jankowiak, wicemarszałek woj. wielkopolskiego, odpowiedzialny za kolej.
Zanim Poznań wreszcie doczeka się nowego Dworca Głównego PKP, trzeba inwestować w istniejące linie kolejowe. Towarowa Obwodnica Poznania i drugi tor do Obornik Wlkp. to projekty, które zostaną zrealizowane w najbliższych latach.
Na 5 mld zł szacuje się koszt przebudowy Poznańskiego Węzła Kolejowego. Jeśli chodzi o sam dworzec, prawdopodobnie mniej - myślę, że można mówić o kwocie ok. 2 mld złotych. To koncepcja wymagająca finansowo, ale zasługujemy na porządny, europejski dworzec dla milionowej aglomeracji - mówi były radny Paweł Sowa, społecznik ze stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania.
Inwestycja nie rozpocznie się w tej dekadzie, bo nie ma na to pieniędzy. Potrzeba na nią 5 mld zł. - Budowa nowego dworca Poznań Główny musi zakończyć się do 2040 roku - powiedział wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
- Ten przystanek kolejowy to jest dla nas okno na świat - podkreśla ponad 70-letnia pani Barbara Szczepańska. 14 sierpnia w Patrzykowie rozmawia z Tomaszem Cylką z poznańskiej "Wyborczej". Nasz reporter pojechał tam by sprawdzić słowa wiceministra infrastruktury Piotra Malepszaka o tym, że na nowych peronach hula wiatr.
Nasza obecność w europejskiej wspólnocie to wielkie inwestycje na drogach i torach. To wsparcie dla wykluczonych i pomoc bezrobotnym. - Aby utrzymać pozytywny trend rozwojowy, musimy nadal korzystać ze wsparcia Unii Europejskiej - mówi Tadeusz Truskolaski, prezes Unii Metropolii Polskich.
Około stu samorządowców startuje w tym roku z list opozycji w wyborach do Sejmu i Senatu. Główny cel: więcej głosów, więcej mandatów w regionach i wyższa frekwencja.
Trwa proces wasalizacji samorządów różnych szczebli. Rząd kieruje taki przekaz: "Tu są pieniądze, możecie po nie sięgnąć. Ale wasze inwestycje będą realizowane dzięki naszej łaskawości" - mówi Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego.
Zrewitalizowana Zajezdnia Kultury i pobliska Biblioteka Publiczna to według czytelników "Wyborczej" ikona architektoniczna regionu
Pamiętam, że było to sobotnie przedpołudnie. Szybko okazało się, że sytuacja z każdą chwilą się pogarsza. Groziła nam katastrofa budowlana, oczyma wyobraźni widziałem już ulicę Ratajczaka wraz z podziemną infrastrukturą w niemal gotowym wykopie trzykondygnacyjnego garażu podziemnego - opowiada Wojciech Korybalski, odpowiedzialny za budowę drugiej części Starego Browaru.
- Większość ludzi pukała się w głowę, ale ja wiedziałam, że to miejsce, ze sznurami pieluch suszących się na słońcu i przeciągającymi się w ruinach kotami, ma niezwykły potencjał - tak pięć lat temu Grażyna Kulczyk wspominała początki poznańskiej inwestycji.
Zajezdnia Kultury w Pleszewie zwyciężyła w regionalnym plebiscycie architektonicznym. Drugie miejsce zajęła zrewitalizowana Tlenownia w Czempiniu, a na trzecim miejscu podium znalazła się Szkoła Podstawowa w Rokietnicy.
Znamy wyniki tegorocznej edycji plebiscytu "Supermiasta i Superregiony". Na ostatniej prostej nie doszło do roszad: Stary Browar utrzymał pozycję lidera, za nim jest Bałtyk Tower, a trzecie miejsce zajęła kamienica "Żelazko".
Tylko do niedzieli trwa nasz plebiscyt Supermiasta i Superregiony 2023. Faworytów już mamy - to Stary Browar, Bałtyk Tower i "Żelazko", a w regionie: Zajezdnia Kultury w Pleszewie, Tlenownia w Czempiniu i Szkoła im. Noblistów w Rokietnicy. Ale nie wszystko jest już przesądzone.
Dla mnie najważniejsze ikony Poznania to Stary Rynek, Cytadela, a także Bałtyk i Stary Browar. Bo we wszystkich tych miejscach ważny jest kontekst społeczny - mówi prof. Teresa Bardzińska-Bonenberg.
Do 23 kwietnia trwa głosowanie w naszym plebiscycie Supermiasta i Superregiony. Jeśli chodzi o propozycje z Wielkopolski, to największe szanse na zwycięstwo mają Zajezdnia Kultury w Pleszewie, Tlenownia w Czempiniu oraz Szkoła im. Noblistów w Rokietnicy.
- Dla mnie numerem jeden jest Browar. Ale w ciągu ostatnich 30 lat nie powstało w Poznaniu wiele publicznych, multifunkcyjnych, otwartych przestrzeni, więc konkurencji specjalnie nie ma - mówi Tomasz Dworek, osiedlowy radny ze Starego Miasta.
Do 23 kwietnia trwa głosowanie w naszym plebiscycie Supermiasta i Superregiony. Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego, oprócz swoich faworytów, wymienia także inwestycję, która nie znalazła się w finałowej dwunastce, ale mimo to zasługuje na uwagę.
Do 23 kwietnia trwa głosowanie w plebiscycie "Supermiasta i Superregiony". Współczesne ikony architektury Poznania i Wielkopolski poznamy pięć dni później
Mamy bardzo dobrych architektów i to, co oni projektują, jest fajne. Niestety brakuje nam dobrych urbanistów, którzy zadbaliby o to, co jest między budynkami - mówi Andrzej Kurzawski, architekt miasta Poznania w pierwszej połowie lat 90.
Są z nimi od lat, niektóre nawet od kilkudziesięciu. Czasem nie pamiętamy już tych miejsc z czasów, gdy ich nie było, tym bardziej że mocno wrosły w krajobraz Poznania. Prezentujemy kandydatów w plebiscycie na nową ikonę architektoniczną Poznania.
W Poznaniu o miano współczesnej ikony architektonicznej walczą też m.in. Stary Browar, Bałtyk Tower i kamienica "Żelazko". W Wielkopolsce - Tlenownia w Czempiniu, szkoła w Rokietnicy, dworzec w Wolsztynie. Wybieramy spośród 12 kandydatur w mieście i 12 w regionie.
W Poznaniu były jeszcze wtedy blaszaki i tymczasowe budki, ale pojawiały się też już pierwsze budynki, których nie musimy się wstydzić. Zasadniczo jednak na to, co wówczas robiło na nas wrażenie, dziś patrzymy ze zdziwieniem, a czasem wręcz z niedowierzaniem.
Wśród propozycji pojawiają się również projekty rewitalizacyjne z Leszna i Puszczykowa, a także nowe Muzeum Rybołówstwa w Sierakowie, które znalazło swoje miejsce w dawnym kościele ewangelickim. Z kolei w Fałkowie pod Gnieznem powstał VR Inkubator, a w Kaliszu nowoczesna komenda policji.
W Poznaniu nie ma budowli na miarę opery w Sydney. Jest za to kilka porządnie zaprojektowanych budynków. I dobrze, bo nie można mieszkać wśród ikon - mówi Jerzy Szczepanik-Dzikowski z warszawskiej pracowni JEMS Architekci.
Polska miała otrzymać w ramach Krajowego Planu Odbudowy ponad 35 mld euro w formie dotacji i pożyczek. Spora część tej kwoty trafiłaby do miast i gmin, które planowały konkretne inwestycje. Każdy miesiąc zwłoki oddala nas od tego ważnego wsparcia finansowego.
W czwartej edycji akcji Supermiasta i Superregiony chcemy poszukać budowli, które zasługują na miano współczesnych ikon architektonicznych.
W Poznaniu nie ma może zbyt wielu oczywistych kandydatur do miana ikon, ale warto docenić miejsca, gdzie miło spędza się czas, zwłaszcza te, które mają alternatywny charakter, bo one stanowią o uroku tego miasta - mówi Philip Jacobson, poznaniak z wyboru, nie z urodzenia.
Nie tylko wielkie inwestycje za kilkanaście milionów złotych mają szansę w architektonicznym plebiscycie "Wyborczej" na ikonę Wielkopolski. Czytelnicy doceniają także mniejsze perełki, wśród których nie brakuje zwykłych domów mieszkalnych.
Ten obiekt ma już blisko 20 lat i cały czas wygląda wyjątkowo. Wrażenie robi jego funkcjonalność, umiejscowienie w przestrzeni, połączenie funkcji komercyjnych z gastronomicznymi i kulturalnymi, piękne założenie parkowe - mówi wiceprezydent Bartosza Guss
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.