W piątek, 16 czerwca, do Poznania przyjeżdża Donald Tusk. Dla zwolenników demokratycznej opozycji nie ma żadnych usprawiedliwień - obecność jest obowiązkowa. Nawet jeśli nie przepadasz za Tuskiem, musisz tu być.
- Po godzinie 16 wchodzimy do pociągu i za godzinę wychodzimy w Poznaniu. Potem mamy jeszcze 45 minut, żeby dojść z dworca na plac Wolności - mówią w Grodzisku. W Kaliszu dodają: - Zainteresowanie jest ogromne. W piątek w Poznaniu będzie bardzo ciasno.
- Większość z nich to ludzie, którzy mają już doświadczenie w obsłudze wyborów w komisjach wyborczych, ale nie są działaczami partii. Chcą po prostu uczciwych wyborów - mówi burmistrz Chodzieży Jacek Gursz, który koordynuje akcję w Wielkopolsce.
Piosenkarka i była wokalistka zespołu Lombard Małgorzata Ostrowska tylko zaprosiła internautów na marsz 4 czerwca. To wystarczyło, żeby rzuciły się na nią PiS-owskie trolle.
- Ta kandydatura jest poddawana analizie tak jak każda z pozostałych 99, które są objęte paktem senackim - mówi Borys Budka, szef klubu parlamentanego Koalicji Obywatelskiej
Na południu Wielkopolski poparcie dla PiS i KO jest na podobnym poziomie. W walce o mandat senatora partii Kaczyńskiego miałby miałby pomóc były wojewoda Łukasz Mikołajczyk, bardziej liberalny polityk. Tyle że to PiS strącił go ze stanowiska.
Partie opozycji konstruują listy do Senatu w ramach tzw. paktu senackiego. Lewica widzi na tej liście Marka Siwca, byłego europosła i szefa Kancelarii Prezydenta. Ale posunąć musiałby się ktoś z PO.
W Poznaniu, w którym partia Donalda Tuska ma najwyższe poparcie w kraju, KO musi w wyborach do Sejmu odnieść prestiżowe zwycięstwo, a lider jej listy uzyskać bardzo dobry wynik. To nie moment na eksperymenty.
Jeśli Marcin Bosacki zostanie liderem poznańskiej listy KO w wyborach do Sejmu, zwolni miejsce do Senatu dla Rafała Grupińskiego. Nasi rozmówcy: - Dla Grupińskiego start do Senatu to pewny mandat. Inaczej niż do Sejmu.
Poznański Kongres Gospodarczy za pieniądze z rządowej agencji organizuje think tank związany z PiS. Na zeszłoroczny kongres zjechali ministrowie PiS. W tym roku kongres też się odbędzie. Ale wcześniej - przed wyborami parlamentarnymi.
W Poznaniu odbywa się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej z udziałem lidera PO Donalda Tuska. Opozycja rozmawia o programie dla przedsiębiorców. - Urzędy skarbowe stały się narzędziem represji, ścigania przedsiębiorców - mówił Tusk.
Czy wycofa pan ze szkół podręcznik do HiT-u? Albo obniży podatki małym przedsiębiorcom? Czy skończy z nepotyzmem w spółkach skarbu państwa? Na co realnie mogą liczyć emeryci? To tylko kilka pytań od osób, które podnosiły ręce na spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Było ich tak wiele, że nie wszyscy zdążyli je zadać.
Wójt Tarnowa Podgórnego Tadeusz Czajka miał być kandydatem na kandydata Polski 2050 do Sejmu. Szymon Hołownia przedstawił go tak nawet na konferencji prasowej. Nic z tego nie będzie.
- Liczę na merytoryczną rozmowę z naszymi przeciwnikami. Nic tak nie usypia jak oczywiste pytania tylko z jednej strony sali. Apeluję tylko o kulturę i szacunek - mówi Waldy Dzikowski, wiceszef wielkopolskiej PO.
Koalicja Obywatelska chce oddać kobietom połowę miejsc na liście do Sejmu, a kandydatki i kandydatów umieścić na niej naprzemiennie. Jak pogodzić to z ambicjami obecnych posłów-mężczyzn?
W piątek 10 marca Donald Tusk spotka się z wyborcami w Rokietnicy. Posłowie i posłanki KO mają być we wszystkich powiatach. Dzień później w Poznaniu odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego KO.
Waldemar Witkowski, szef kanapowej Unii Pracy od ponad dwóch dekad ma parlamentarne ambicje, ale wyborcy jakoś nie darzą go zaufaniem.
W ramach tzw. paktu senackiego swoje okręgi w wyborach do Senatu dostanie lewica, a więc też Unia Pracy, której Waldemar Witkowski jest szefem. Polityk liczy na jedno z miejsc w Wielkopolsce.
PiS układa już listy wyborcze do Sejmu, a nie jest to łatwe zadanie. W Poznaniu pogodzić trzeba ambicje kilku ministrów, posłów, a nawet radnych. Nowe rozwiązanie, które poznaliśmy, ma zadowolić wszystkich.
- Liczne afery związane z Prawem i Sprawiedliwością, nepotyzm w spółkach skarbu państwa ani nawet drożyzna w sklepach nie obniżają zdecydowanie wyników sondażowych władzy. Dlatego jesienią 2023 r. wiele będzie zależeć od frekwencji. Opozycja musi wyciągnąć wyborców z domów, zwłaszcza tych, którzy kiedyś się do niej zrazili - mówi dr Andrzej Ranke, politolog z Collegium da Vinci w Poznaniu.
Sposobem na utrzymanie przez PiS trzech mandatów w Poznaniu mają być znane nazwiska. - Jednym z nich może być minister zdrowia Adam Niedzielski. Nieprzypadkowo często przyjeżdża do Poznania i Wielkopolski - przyznają działacze partii Kaczyńskiego.
Awanse działaczy PiS pokazują, że wystarczy być wiernym, popracować w młodzieżówce, pomóc przy kampanii posła, ostro atakować opozycję, a partia w końcu to doceni. Dla 30-latków z PiS są więc posady w spółkach skarbu państwa, a dla ich rówieśników - wyższe raty kredytów, droższe artykuły spożywcze i podwyżki cen energii.
We wtorek w Poznaniu lider Polski 2050 zachwalał na konferencji prasowej wójta Tarnowa Podgórnego Tadeusza Czajkę i przedstawił go jako swojego "kandydata na kandydata" do Sejmu. Dzień później Czajka odciął się od jego słów.
Wójt Tarnowa Podgórnego Tadeusz Czajka, przedsiębiorczyni z Poznania Ewa Schädler i radna z Kalisza Barbara Oliwiecka - to mają być wielkopolscy kandydaci Polski 2050 w nadchodzących wyborach do Sejmu.
- To, co Kaczyński mówi o osobach LGBT+, to jest bez porównania silniejsza mowa nienawiści, większa agresja. Przy tych słowach Kaczyńskiego, to "wypierdalaj" jest absolutnie niewinne - mówi socjolog prof. Krzysztof Podemski.
PiS powołał nowych pełnomocników okręgowych i tzw. opiekunów województw. Tadeusz Zysk będzie pełnomocnikiem PiS w Poznaniu, w powiecie - poseł Bartłomiej Wróblewski. Opiekunem województwa wielkopolskiego został wicepremier Henryk Kowalczyk.
W skali województwa Koalicja Obywatelska utrzymuje swój stan posiadania z poprzednich wyborów. Ale to nie jest dobra wiadomość dla KO. Bo jeśli ktoś zyskuje, to Polska 2050 Szymona Hołowni, która po tych wyborach będzie poważnym politycznym graczem - wynika z prognozy wyborczej serwisu Stanpolityki.pl dla "Wyborczej".
PiS wygrywa na dziś wybory parlamentarne w woj. wielkopolskim. Ale jego przewaga nad partiami opozycyjnymi jest mniejsza niż w 2019 r. Przeliczenia na mandaty są takie, że arytmetycznie niewiele by się zmieniło. Widoczny jest jednak duży spadek poparcia dla lewicy i PSL. Zaskakująco dobry wynik ma Polska 2050 Szymona Hołowni.
Donald Tusk ogłosił, że wraca do polskiej polityki. A ci, którzy grzebali już Platformę, teraz są w odwrocie. Partia dostała nowe życie w sondażach. W nowym roku rozkład obozu władzy będzie postępował.
Wybory parlamentarne 2019. Adam Szejnfeld, były europoseł i kandydat Koalicji Obywatelskiej na senatora, jechał w terenie zabudowanym z prędkością 101 km/godz. Policja zatrzymała mu prawo jazdy na trzy miesiące.
- Jeżeli mieszkańcy Wielkopolski i Polski uświadomią sobie, że to jest moment, w którym mają władzę w ręku i z niej skorzystają, to mogą zmienić wszystko - mówiła była premier Ewa Kopacz, kandydatka do europarlamentu z Koalicji Europejskiej. W niedzielę przyszła oddać swój głos w II LO w Poznaniu.
Poznań albo Wrocław - w jednym z tych miast liderem listy PiS w wyborach parlamentarnych będzie premier Mateusz Morawiecki. Szanse stolicy Wielkopolski są bardzo duże, a częsta obecność prezesa Rady Ministrów w naszym mieście nie jest ostatnio przypadkowa.
Wyborcze napisy Konrada Zaradnego, kandydata do Sejmu w wyborach parlamentarnych, wymalowane kredą w sprayu szpeciły od października poznańskie ulice. We wtorek wieczorem Zaradny pokazał w intenecie zdjęcie, na którym widać, jak usuwa napis z chodnika
- Jestem zaniepokojona tym, jak dorośli na oczach dzieci dzielą ludzi na wierzących, niewierzących, lepiej wyedukowanych i gorzej, biedniejszych i bardziej majętnych. Polska potrzebuje otwartości, tolerancji - mówi Joanna Schmidt, liderka wielkopolskiej Nowoczesnej.
Kto tym razem zasłużył na Pyry Tygodnia od naszej redakcji?
Jego szeroki uśmiech wydaje się szczery. Krzysztof Hołowczyc na plakatach wypada dobrze. Z taką prezencją może reklamować wszystko. Siebie, samochód, olej napędowy, operatora sieci komórkowej - nieważne. W każdej z tych ról okazałby się skuteczny. Kilka lat temu na billboardach wdzięczył się do wyborców o głosy. Teraz - do klientów o podpisywanie umów z telefonią. Wtedy Hołowczyc wszedł bez problemu do Parlamentu Europejskiego z list PO. Jakich zysków dziś przysparza prywatnej firmie - nie wiemy. Ale to zapewne kontrakt lukratywny dla obu stron.
Na 40 dni przed wyborami parlamentarnymi zaproponowałem poznańskim politykom i naszym czytelnikom typowanie wyników wyborczych w okręgu poznańskim. Na kawę nikogo zapraszać nie muszę, bo nikt wyniku nie przewidział.
Ministrowie z Wielkopolski i obowiązkowo nowy wojewoda. Do tego nowi szefowie państwowych agencji, a może i mediów publicznych. Zmiana ekipy rządzącej to tradycyjna karuzela ze stanowiskami, która niebawem ruszy - także w regionie.
W całej Wielkopolsce Prawo i Sprawiedliwość wygrało z Platformą Obywatelską o 2,2 pkt. proc. Zadecydowały o tym głosy ze wschodniej i południowej części województwa. Do Sejmu nie weszła Zjednoczona Lewica, a Polskie Stronnictwo Ludowe ma w całym regionie tylko dwa mandaty.
PKW ciągle nie podała oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych 2015. W Poznaniu prawie wszystko jest już jednak jasne - na podstawie nieoficjalnych, cząstkowych wyników wyborów. Poznaniacy zadecydowali, że z ich miasta w Sejmie będzie pięcioro posłów Platformy Obywatelskiej, trzech posłów z Prawa i Sprawiedliwości oraz dwoje z Nowoczesnej. Na 90 proc. mandatu może być pewien Jacek Tomczak, który w PO ma piąty wynik. Niepewność wynika z tego, że Zjednoczona Lewica może jednak przekroczyć 8-proc. próg wyborczy. Jeśli tak się stanie, na mandat może liczyć Katarzyna Kretkowska. Drugą osobą w Sejmie z Nowoczesnej prawie na pewno będzie nr 2 na liście - Marek Ruciński. Oto 10 (prawdopodobnych) posłów z Poznania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.