Karolina Pawliczak, posłanka, niedawno odeszła z Lewicy i zadeklarowała chęć startu z listy Koalicji Obywatelskiej.
- Beata Klimek cieszyła się cichym poparciem ostrowskiej ministry PiS, Marleny Maląg. Ale poseł Jan Mosiński, stary jastrząb, polujący na lewaków, wkurzał się, słysząc, jak prezydentka Ostrowa atakuje rząd - mówi nasz informator z Prawa i Sprawiedliwości
Kiedy mówimy o życiu, to nikt tak bardzo nie zasługuje na opiekę i czułość jak młoda matka, kobieta zagrożona w zdrowiu czy w życiu. Nie ma nic bardziej trudnego niż to, że Polki widzą państwo bezduszne, które chce zastraszyć lekarzy, kobiety, rodziny - mówił w Poznaniu Donald Tusk.
Radna Klaudia Strzelecka (PiS) pracuje w Enei, spółce skarbu państwa. Mimo to z działaczką młodzieżówki krytykuje PO, której radna jest zgodnie z prawem zatrudniona w miejskiej spółce Aquanet. - Niech Donald Tusk przyjdzie na Stary Rynek i naprawdę zobaczy, jak wygląda Poznań - apelowały w piątek.
Ponad 50 autokarów i co najmniej kilkaset samochodów pojedzie z Wielkopolski na marsz 4 czerwca. Gdy Andrzej Duda podpisał "lex Tusk", w biurach PO i KOD rozdzwoniły się telefony.
Od 25 lat piłkarskie rozgrywki, zarówno polskie, jak i zagraniczne, pokazywane są na komercyjnych platformach. Wystarczy jednak odpowiednia gotówka na stole i można kupić sublicencję, a mecz jest ogólnodostępny. Na taką decyzję musi być jednak polityczna zgoda.
Kiedy Legia Warszawa grała w fazie pucharowej, to mecze pokazano w TVP1. Gdy w 2023 r. sukcesy odnosi Lech Poznań, wykupiono sublicencję tylko na mecz u siebie, i to jedynie w TVP Sport. Ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy staje się już sprawą polityczną.
Posłanka i trzech posłów PO spotkali się z mieszkańcami Ostrowa Wielkopolskiego. W sali z przeciekającym dachem słuchało ich około stu osób. - Jeśli wygramy, to oni i tak nie oddadzą władzy pokojowo - mówił jeden z wyborców opozycji.
- Liczę na merytoryczną rozmowę z naszymi przeciwnikami. Nic tak nie usypia jak oczywiste pytania tylko z jednej strony sali. Apeluję tylko o kulturę i szacunek - mówi Waldy Dzikowski, wiceszef wielkopolskiej PO.
- Premier Morawiecki przedstawił się jako zbawca Cegielskiego. Poznaniacy się na to nie nabiorą, ale kłamliwy przekaz poszedł w Polskę - mówi poseł Waldy Dzikowski, wiceszef PO w Wielkopolsce. - Kiedy partia posła Dzikowskiego rządziła, spółka pikowała w dół - odpowiada posłanka z listy PiS Jadwiga Emilewicz.
Ponad rok temu poseł Waldy Dzikowski, uważany w PO za konserwatystę, podpisał się pod apelem sprzeciwiającym się liberalizacji prawa aborcyjnego. Dziś mówi, że prawo do usunięcia ciąży nie jest "aborcją na życzenie", a decyzją kobiety.
Wniosek w tej sprawie złożył radny PO Marcin Małecki. Zaproponował, by z miejskiej kasy wygospodarować 60 tys. zł na wsparcie leczenia niepłodności. Pomysł kolejny raz nie znalazł poparcia u władz Kalisza. Inaczej niż w dużo mniejszym Ostrzeszowie.
- A teraz wymachujemy biało-czerwonymi flagami i wspólnie skandujemy "Mateusz" - tak konferansjer mobilizował wielkopolską publiczność na spotkaniu z premierem.
Porozumienie na poziomie centralnym podpisali w piątek w Senacie przewodniczący wszystkich partii opozycyjnych. W Wielkopolsce potwierdzili to przedstawiciele lokalnych struktur. - W Poznaniu mamy ok. 250 komisji wyborczych, a do ich pilnowania już teraz 380 osób - mówił Bartosz Zawieja, szef poznańskiej PO.
- Samo studium może być jeszcze lepsze niż projekt, jeśli mieszkańcy i społecznicy włączą się w poprawianie go - mówili politycy Platformy Obywatelskiej podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Czas na składanie uwag do propozycji MPU upływa 6 maja.
- My, jako mieszkańcy Poznania, oddajemy w ten sposób hołd i pamięć tym wszystkim, którzy walczą dzisiaj o wolną Ukrainę, ale bronią też demokratycznego świata i europejskich wartości - mówi "Wyborczej" Marek Sternalski, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska.
- Mikroprzedsiębiorca każdego dnia rano dowiaduje się, jakie artykuły podrożały, w południe, ile wynosi rachunek za gaz, po południu księgowa mówi, ile straci z tytułu "Polskiego ładu", a wieczorem usłyszy od premiera Morawieckiego, że ma obniżyć o 5 złotych ceny towaru - mówił we wtorek w Buku Donald Tusk. - Bardzo bym chciał, by premier Morawiecki przestał opowiadać takie bajki i pojechał do ludzi
Wielkopolska Platforma Obywatelska wybierała swoje władze w sobotę, 23 października. Kandydat był tylko jeden, więc trudno mówić o zaskoczeniach. Szefem PO w Poznaniu został Bartosz Zawieja.
Rafał Grupiński i Bartosz Zawieja - to kandydaci na przewodniczących PO w Wielkopolsce i w Poznaniu. Członkowie Platformy Obywatelskiej głosują w lokalach wyborczych. W sobotę wybierają też nowego szefa partii, i w tym przypadku jest jeden kandydat - Donald Tusk.
Lider wielkopolskiej PO Rafał Grupiński, którego wielu wysyłało już na polityczną emeryturę, wraca do gry. Został nowym szefem klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.
Historia pokazuje, że nie mamy wielu polityków, którzy wypadają dobrze na ulicy czy targowisku. Potrafił to kiedyś Donald Tusk, skutecznie walczył w terenie europoseł Bartosz Arłukowicz czy u nas poseł Adam Szłapka. Ale gdzie reszta? Na ulicy łatwo kogoś wytrącić z równowagi, nie każdy radzi sobie z agresją ze strony mieszkańców czy wrogów politycznych - mówi dr Andrzej Ranke, politolog.
Wojna podjazdowa przed październikowymi wyborami przewodniczącego wielkopolskiej PO. Wystartuje jej dotychczasowy szef Rafał Grupiński. Ale druga strona nie odpuszcza.
O mocnym retorycznie wystąpieniu Donalda Tuska w sobotę 3 lipca mówią zgodnie politolożka i socjolog z UAM w Poznaniu. I zastanawiają się, co może stać za słowami nowego wiceprzewodniczącego PO, który faktycznie przejął dziś stery w partii.
Budowę pięciu obwodnic Rogoźna, Kościana, Szamotuł oraz Łobżenicy i Trzcianki zgłosiła Wielkopolska do rządowego programu. Ale priorytety transportowe już nie podobają się działaczom PiS. Szykuje się kolejny konflikt z politycznym podziałem pieniędzy w tle.
- Jeśli nie będziemy się zmieniać, to będziemy mieli coraz słabsze sondaże - stwierdził w "Poranku Radia TOK FM" Rafał Grupiński, poseł Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący wielkopolskiej PO.
- Chcemy, by Wielkopolska była traktowana fair. Podział unijnych pieniędzy powinien być sprawiedliwy i apelujemy do posłów PiS, by się w to zaangażowali - mówią politycy PO.
Łukasza Mikołajczyka chce odwołać szef MSWiA za to, że nie wstrzymał budowy kontrowersyjnego zamku w Stobnicy. W jego obronie stanęli wszyscy starostowie z Wielkopolski. Także często atakujący PiS prezydent Poznania popiera wojewodę.
Urząd Marszałkowski wyśle dziś do Kalisza swoich urzędników. Mają rozmawiać z protestującymi chirurgami. To kolejny lekarski bunt w tym szpitalu. Medycy żądają odwołania dyrektora.
- Poziom agresji pani Pauliny Stochniałek nie rokuje dobrze naszej współpracy - mówił szef klubu radnych PiS Zbigniew Czerwiński. Stochniałek zastąpi w zarządzie województwa wielkopolskiego Marzenę Wodzińską, która zrezygnowała pod koniec czerwca.
Wyniki wyborów. W podpoznańskim Suchym Lesie na wybory poszło 79,69 proc. uprawnionych do głosowania. To rekord w województwie. Na dodatek kandydat KO Rafał Trzaskowski wygrałby tam już w pierwszej turze.
Wodzińska sama złożyła rezygnację ze stanowiska, a radni sejmiku w poniedziałek ją przyjęli. W połowie lipca ma ją zastąpić była radna Nowoczesnej, a obecnie członkini Platformy Obywatelskiej Paulina Stochniałek.
Mariusz Wiśniewski ma nie tylko takie same inicjały jak Maciej Wudarski, ale też sporo podobnych pomysłów na transport w Poznaniu. Przekonamy się, czy politycy PO równie ochoczo co wcześniej będą je blokowali.
Na poznańskiej scenie politycznej to był rok wielkich zmian. Wyborcy pokazali, że chcą w polityce ludzi nowych i to niezależnie od ugrupowania. Stąd posłowie tacy jak Jadwiga Emilewicz z PiS, Sylwia Spurek w PE czy Franciszek Sterczewski z KO.
Wybierając kandydata do wyścigu prezydenckiego, działacze partii nie tylko wezmą współodpowiedzialność za wynik w maju, ale też za wizerunek i postrzeganie naszej formacji - komentuje dla "Wyborczej" Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Jacek Jaśkowiak - mniej skłonny do kompromisów, podkreślający niezależność, Małgorzata Kidawa-Błońska - bardziej stawiająca na negocjacje. W sobotę oboje zmierzyli się w partyjnej debacie. Które z nich zostanie kandydatem na prezydenta z ramienia PO?
- Bez naszej odwagi PiS zniszczy ostatni bastion, który broni nas przed łamaniem demokracji - apelowała Małgorzata Kidawa-Błońska podczas wizyty w Poznaniu, gdzie prezydentem jest jej rywal w prawyborach prezydenckich w PO, Jacek Jaśkowiak. Człowiek uważany za politycznego boksera. - Ja jestem kobietą, a kobiety są bardzo stanowcze - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Nie było niespodzianki. Nowym wojewodą wielkopolskim został były senator z Ostrowa Wlkp. Łukasz Mikołajczyk. Wśród jego potencjalnych zastępców pojawia się nazwisko Dariusza Lipińskiego, byłego posła PO.
Atak na prezydenta Poznania przypuściły w sobotę wieczorem "Wiadomości" TVP, propagandowa tuba Prawa i Sprawiedliwości. I od razu sięgnęły po najcięższy chyba zarzut, jaki postawić można kandydatowi na prezydenta RP: antypolonizm.
Prezydenta Poznania jako ewentualnego kandydata na prezydenta RP chwali m.in. znany działacz opozycji Władysław Frasyniuk, a w telewizji TVN24 - publicysta Jacek Żakowski. Ba! Cieszą się nawet działacze wielkopolskiego Prawa i Sprawiedliwości. Cud, że jeszcze nie strzelają w PiS-ie korki od szampana.
Zwolennicy innych partii prędzej poprą Małgorzatę Kidawę-Błońską niż Jacka Jaśkowiaka - uważa szef klubu parlamentarnego PO Borys Budka. Z kandydatury Jaśkowiaka cieszy się natomiast legenda opozycji Władysław Frasyniuk.
Copyright © Agora SA