Grzegorz Jura od kilku lat kieruje komisją kultury w radzie miasta. Od poniedziałku 16 września wejdzie do zarządu spółki Enea Logistyka. Pracownicy nie kryją zdumienia: - Nie tak to powinno wyglądać.
Michał Przybylak, działacz Nowoczesnej, był jednym ze współautorów listy 37 działaczy PiS i Zjednoczonej Prawicy zatrudnionych na stanowiskach zarządczych w Enei. Teraz w jednej ze spółek będzie odpowiadał m.in. za finanse.
Fundacja Enea przyznawała granty OSP i kołom gospodyń wiejskich. Promesy wręczali uroczyście politycy PiS. W 2023 roku Enea i jej spółki przekazały na działalność swojej fundacji 22,5 mln zł.
Nowe szefostwo Enea pozbywa się "partyjnych" pracowników, którzy przyszli do spółki za rządów PiS. Z Enea odchodzą m.in. ludzie posła PiS i byłego ministra ds. Unii Europejskiej.
Wiceszef prokuratury umorzył dochodzenie przeciwko prezesowi państwowej spółki. Sąd odkrył tymczasem, że prezes nakłaniał ważnego świadka do fałszywych zeznań.
Lider Polski 2050 zapowiedział, że żaden działacz jego partii nie będzie jednocześnie członkiem rady nadzorczej spółki skarbu państwa. Tyle że w radzie nadzorczej spółki Enea zasiada Michał Gniatkowski, radca prawny z Poznania.
Co najmniej 20 aktywnych działaczy PiS znalazło zatrudnienie w spółce skarbu państwa, która ma siedzibę w Poznaniu. Zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Do tego dochodzą rządowe agencje, kuratorzy oświaty, Wielkopolski Urząd Wojewódzki i media narodowe.
Ok. 700 tys. zł wyłoży spółka skarbu państwa na oświetlenie stadionu żużlowego w Poznaniu. Szef PiS w Poznaniu Bartłomiej Wróblewski twierdzi, że to nie jest działanie polityczne: - Rok temu o tym problemie nie wiedziałem.
Byłeś zasłużonym radnym? Zostaniesz dyrektorem w państwowej spółce. Przegrałeś wybory na wójta? Będziesz kierował rządową agencją. Straciłeś mandat senatora? Zrobimy cię kuratorem. Tak od ośmiu lat funkcjonuje państwo PiS.
Prezesi w tej spółce energetycznej zarabiają po 55 lub 65 tys. zł. Ale także na wielu niższych stanowiskach znajdziemy wielu działaczy PiS. Ludzie związani z partią Kaczyńskiego przejęli agencje rolne i różne instytucje, gdzie zarabiają równowartość kilku średnich krajowych.
- Nie wiesz, kim jestem. Już nie żyjesz - grozi sąsiadom prezes państwowej spółki. Marek szuka pomocy na policji i w partii. Poseł PiS: - A może się pan do nas zapisze?
Lech Poznań po pięciu latach poszukiwań pozyskał sponsora tytularnego dla stadionu przy ulicy Bułgarskiej. Od teraz będzie to Enea Stadion. Klub w social mediach podziękował osobom zaangażowanym w podpisanie tej umowy. Wśród nich był Jacek Sasin.
Koncern energetyczny Enea został sponsorem tytularnym stadionu miejskiego w Poznaniu. Nie wiadomo, ile zarobi na tym Lech Poznań. Wiadomo za to, że nic nie zarobi miasto, które jest właścicielem stadionu.
W okazałym budynku Fundacja św. Benedykta organizuje m.in. warsztaty chorałowe, potańcówki, spotkania z cyklu "Piórem i lutnią". Był też koncert Jacka Kowalskiego, który zasłynął wypowiedzią, że "homoseksualizm jest dewiacją".
Nie ma dnia, żeby wolne media nie ujawniały afer z udziałem rządu PiS. Skala nepotyzmu w wykonaniu tej ekipy przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Opozycja demokratyczna powinna być przed wyborami jak żona Cezara. Przykład radnego Bartłomieja Ignaszewskiego pokazuje, że są z tym problemy.
Pyry przyznajemy co tydzień w poznańskiej "Wyborczej". Białe tym, których działania doceniamy. Czarne ślemy do tych, którzy w minionym tygodniu się nie spisali
- Co z tego, że Enea obiecuje korektę, jak te rachunki muszę zapłacić, by działać dalej. W konsekwencji kredytuję państwową spółkę - mówi Bartosz Bielicki, właściciel Kahawy.
Państwowy koncern energetyczny Enea to jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc pracy dla ludzi PiS. Radna miasta z PiS Klaudia Strzelecka jest tam kierowniczką dużego biura.
Mieszkańcy osiedla na Podolanach w Poznaniu bali się, że od stycznia zostaną bez prądu. Prąd jednak będzie, bo firma Pryzma Rent podpisała w końcu umowę ze spółką Enea.
- Mój ostatni rachunek za prąd wyniósł ponad 500 zł. To są stawki biznesowe, a nie dla klientów indywidualnych - mówi "Wyborczej" Maciej, mieszkaniec osiedla na Podolanach w Poznaniu. Spółka Pryzma Rent, która dostarcza tam prąd, zapowiada kolejne podwyżki.
Radni miejscy i wojewódzcy, byli wiceprezydenci miast i starości powiatowi, a także były wicewojewoda wielkopolski i senator - to tylko niektórzy działacze PiS i Zjednoczonej Prawicy, którzy w państwowym koncernie Enea zarabiają rocznie nawet po kilkaset tysięcy złotych.
Były kandydat PiS na wójta Komornik Sebastian Antczak został członkiem zarządu Enea Centrum ds. operacyjnych. Pracę zaczął w poniedziałek. To już kolejna w ostatnich tygodniach praca w tym państwowym gigancie dla ludzi PiS.
Państwowy gigant Enea to spółka, w której odnajduje się wielu polityków PiS. Teraz pracę dostała tam szefowa klubu PiS w radzie miasta Klaudia Strzelecka.
Około 20 działaczy Prawa i Sprawiedliwości lub ludzi z nimi związanych pracuje w państwowym koncernie energetycznym Enea. A to tylko stanowiska w zarządach spółek. Niektóre z nich w całości obsadzili ludzie partii Kaczyńskiego.
Krzysztof Dembiński, radny PiS wielkopolskiego sejmiku, zrezygnował z mandatu. - Myślałem, że będziemy dbać o dobro Wielkopolski i jej mieszkańców - tłumaczył swoją decyzję w długim oświadczeniu. Ale tak naprawdę musiał odejść, bo został członkiem zarządu spółki w państwowej Enei.
Ratajczaka, Święty Marcin i Taczaka, a także os. Pod Lipami i tzw. Stare Winogrady to tylko niektóre miejsca, gdzie od godz. 13 były problemy z prądem. Wszystko przez awarię linii średniego napięcia.
Specjalna oferta poznańskiej spółki energetycznej Enea miała być dla odbiorców prądu korzystna. Szybko się jednak okazało, że klienci zamiast oszczędzać, dostawali wyższe rachunki. W ich obronie stanął teraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Mieszkańcy sporej północnej części Poznania bez prądu byli od godz. 17.45. - Jak nie lockdown, to blackout... - komentowali na forum Naramowice - sąsiedzi na Facebooku. Enea podała, że naprawa może potrwać do późnego wieczora. Naprawiono ją około godz. 19.30
Warta Poznań dokonała dużego wzmocnienia transferowego oraz sponsorskiego. Do klubu dołączył słowacki napastnik niemieckiego 1. FC Nuernberg Adam Zrelak, a sponsorem strategicznym akademii Zielonych została poznańska firma Enea.
Światło zgasło tuż przed godz. 14 w sobotę. Ciemne okna można było zobaczyć m.in. na Świętym Marcinie i ulicach Ratajczaka, Taczaka, Ogrodowej i Piekary, ale także na Garbarach. Niestety, nie było to planowane chwilowe wyłączenie.
TVP oglądać nie trzeba, filmy, a nawet radio można mieć w internecie, bez odbiornika, więc wyższych opłat za abonament RTV możemy uniknąć. Jednak podwyżki opłat za wywóz śmieci i prąd odczujemy wszyscy. A przez podatek cukrowy pewnie wzrosną też ceny napojów słodzonych.
Spółka Enea zdecydowała się na wsparcie Warty Poznań. Została sponsorem głównym Akademii Warty Poznań, znajdzie się na koszulkach piłkarzy.
Były dyrektor ZTM Bogusław Bajoński dostał pracę w państwowej spółce Enea Centrum - napisaliśmy w "Wyborczej" w zeszłym tygodniu. Spółka poinformowała właśnie, że Bajoński odszedł ze stanowiska.
Były dyrektor ZTM Bogusław Bajoński dostał pracę w państwowej spółce Enea Centrum. Członkiem zarządu Enea Centrum jest były radny sejmiku z PiS i radca prawny Dariusz Szymczak. Gdy Bajoński był dyrektorem, ZTM dawał zlecenia kancelarii Szymczaka.
Sławomir Hinc, były wiceprezydent Poznania, potem radny sejmiku z ramienia PiS, dostał świetnie płatną posadę w państwowej spółce z grupy Enea. Jakie ma kompetencje, by nią kierować? W swoim CV polityk pochwalił się, że doradza archidiecezji poznańskiej.
Miejskie jednostki, spółki, szpitale, instytucje kultury w Poznaniu płacą jeden wspólny rachunek za prąd. Tegoroczny opiewa na 68 mln zł, ale w 2019 r. będzie to aż 113 mln zł! Podwyżki nie są zaskoczeniem, ale ich wysokość już tak. Trzeba szukać oszczędności i myśleć o nowych źródłach energii.
Agenci poznańskiej delegatury CBA zatrzymali w czwartek Macieja O., byłego prezesa państwowej spółki energetycznej Enea. To ciąg dalszy śledztwa w sprawie niejasnej transakcji sprzed siedmiu lat.
Sąd w Poznaniu nie aresztował dwóch byłych członków zarządu poznańskiej spółki Enea, zatrzymanych w ubiegłym tygodniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prokuratura Krajowa nie zgadza się z tą decyzją. - Chodzi o duże publiczne pieniądze, a podejrzanym grozi wysoka kara - podkreśla prokurator Roch Waszak.
Prokuratura Krajowa uważa, że poznańska spółka Enea wyrzuciła w błoto 15 mln zł, kupując udziały w tajemniczej spółce Annacond Enterprises. Spółka miała przesyłać prąd między Białorusią a Polską, ale nigdy do tego nie doszło.
Mieszkańcy Naramowic skarżą się na niedziałający biletomat. Zarząd Transportu Miejskiego wskazuje, że jego operatorem jest spółka Mennica Polska. Ta z kolei twierdzi, że to Enea nie podłączyła jeszcze prądu do maszyn. A Enea odpowiada, że miała problemy z uzyskaniem zgód.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.