Na pomoc Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej przybył detektyw bez licencji Krzysztof Rutkowski. Celebrytka większe nadzieje niż w Rutkowskim pokłada jednak w nagrodzie, którą obiecała za pomoc w odnalezieniu luksusowych samochodów.
- Może nas to donikąd nie doprowadzić, ale trzeba wykorzystać każdą szansę - przekonuje pełnomocnik rodziny Ewy Tylman. W głośnej sprawie pojawiły się nowe dowody - telefony przekazane przez pseudodetektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
- Sąd ma bardzo agresywny stosunek do mnie, czego nie rozumiem - zarzucił sędzi Renacie Żurowskiej były detektyw Krzysztof Rutkowski. - Próbuje pan zrobić show ze swoich zeznań, co jest niedopuszczalne - odparła sędzia.
Zaczął się proces współpracownika Krzysztofa Rutkowskiego, który miał nakłaniać świadka do podrzucenia fałszywego tropu w sprawie zaginięcia Ewy Tylman.
Prokuratura w Opolu umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez policjantów i prokuratorów z Poznania badających sprawę śmierci Ewy Tylman. Ścigania śledczych domagał się były detektyw Krzysztof Rutkowski
Krzysztof Rutkowski nie pomógł w wyjaśnieniu sprawy Ewy Tylman - to najważniejszy wniosek po przesłuchaniu byłego detektywa. - Sposób, w jaki działa, to wielka kpina - mówi brat zmarłej kobiety.
Nowe śledztwo po śledztwie w sprawie śmierci Ewy Tylman. Poznańska prokuratura podejrzewa, że brat zmarłej utrudniał postępowanie - dowiedziała się "Wyborcza". Sprawę bada prokuratura w Zielonej Górze
Po blisko rocznym śledztwie poznańska prokuratura skierowała niedawno do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Ewy Tylman. 26-latka zaginęła przed rokiem, gdy razem z kolegą wracała w nocy z imprezy w centrum Poznania. Po kilku miesiącach jej ciało wyłowiono z Warty. Sprawa od początku była tajemnicza i budziła zainteresowanie tysięcy ludzi. Przypominamy, jak wyglądały poszukiwania Ewy Tylman i śledztwo w sprawie jej śmierci.
- W sprawie Ewy Tylman policja i prokuratura działały nieprofesjonalnie, a na winę Adama Z. nie ma żadnych dowodów - takie zarzuty stawia śledczym były detektyw Krzysztof Rutkowski. Ale on sam, jak podaje prokuratura, w śledztwie nie pomógł.
Były senator Aleksander Gawronik - oskarżony o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary - rezygnuje z obrońcy z urzędu. W sądzie reprezentować ma go teraz łódzka adwokatka Patrycja Leśkiewicz znana jako prawniczka byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
Karolina Kaczmarek, która obciążyła zeznaniami współpracownika byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, we wtorek wystąpiła na jego konferencji prasowej. Oskarżała policję o skonstruowanie intrygi wymierzonej w Rutkowskiego
- Zadbam, by ta sprawa trafiła na biurko ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - grzmiał w Poznaniu były detektyw Krzysztof Rutkowski. Jego zdaniem poznańska policja chce go skompromitować.
Kilkadziesiąt osób w odblaskowych kamizelkach ?Rutkowski Patrol? chodziło w sobotę wzdłuż brzegu Warty, szukając śladów zaginionej trzy tygodnie temu Ewy Tylman. To akcja byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego
Sobotnia akcja poszukiwania Ewy Tylman to kolejny odcinek medialnego show, który ma odwrócić uwagę od kompromitacji i kłopotów Krzysztofa Rutkowskiego
W środę ujawniliśmy, że rękę - zauważoną w Warcie przez ludzi Krzysztofa Rutkowskiego podczas poszukiwań Ewy Tylman - odcięto bezdomnemu mężczyźnie. Stało się to najwyżej kilka dni przed jej znalezieniem. - Nikogo nie ćwiartowaliśmy, nie wrzucaliśmy nic do Warty - mówi Krzysztof Rutkowski, który zwołał konferencję prasową przez komendą, a wcześniej sam zgłosił się na przesłuchanie
Rękę - wyłowioną z Warty przez ludzi Krzysztofa Rutkowskiego podczas poszukiwań Ewy Tylman - odcięto bezdomnemu mężczyźnie. Stało się to najwyżej kilka dni przed jej znalezieniem.
Radosław B., współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem nakłaniania świadka do kłamstwa w sprawie zaginięcia Ewy Tylman.
Niespotykany zwrot w sprawie zaginięcia Ewy Tylman nastąpił w piątek. Na celowniku prokuratury znaleźli się ludzie byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. W niedzielę prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie jednego z nich na trzy miesiące. - Sprawa jest naprawdę bardzo poważna - słyszymy od osób znających szczegóły śledztwa
Zarzut nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań postawiła w sobotę poznańska prokuratura Radosławowi B., współpracownikowi kontrowersyjnego detektywa bez licencji Krzysztofa Rutkowskiego. Chodzi o utrudnienia śledztwa w sprawie zaginionej Ewy Tylman.
Krzysztof Rutkowski, kontrowersyjny detektyw bez licencji, po przesłuchaniu został wypuszczony przez policję w Poznaniu. Nie postawiono mu zarzutów. Przesłuchany został też Robert Rewiński, szef serwisu internetowego współpracującego z Rutkowskim. Zatrzymany na dwie doby został inny człowiek Rutkowskiego - Radosław B. Policja prowadzi czynności związane z podejrzeniem utrudniania śledztwa w sprawie zaginięcia Ewy Tylman.
Policja zatrzymała w piątek wieczorem kontrowersyjnego detektywa bez licencji Krzysztofa Rutkowskiego. Chodzi o podejrzenie utrudniania śledztwa w sprawie zaginięcia Ewy Tylman. Przekupiony przez ludzi Krzysztofa Rutkowskiego świadek zeznał, że Adam Z. wrzucał coś z mostu do Warty.
Krzysztof Rutkowski, kontrowersyjny detektyw bez licencji, nie pozwala o sobie zapomnieć. Właśnie wraca na czołówki mediów z kolejną sensacyjną teorią - kolega Ewy Tylman to gej satanista, który dokonał na dziewczynie rytualnego mordu
26-letnia Ewa Tylman prawdopodobnie nie żyje. Policja zatrzymała jej kolegę, który widział ją jako ostatni. Trwają poszukiwania ciała. Nie jest jasne, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku czy zabójstwa
Policja zatrzymała Adama Z., kolegę zaginionej Ewy Tylman, z którym dziewczyna była widziana po raz ostatni. - Nasz scenariusz potwierdził się w 100 proc. - triumfował w środę Krzysztof Rutkowski, kontrowersyjny detektyw bez licencji
Krzysztof Rutkowski, kontrowersyjny detektyw bez licencji, sugeruje, że to kolega Ewy Tylman może mieć związek z jej zniknięciem. Internauci opublikowali dane mężczyzny, który miał być tym kolegą. Mężczyzna zaczął dostawać groźby
Minął tydzień od zaginięcia Ewy Tylman, los 26-latki wciąż jest nieznany. Policja w Poznaniu i wynajęte przez rodzinę biuro Krzysztofa Rutkowskiego usiłują odnaleźć zaginioną dziewczynę. W niedzielę pojawiła się informacja o żądaniu okupu od rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że to próba wyłudzenia. - Jeśli chodzi o okup to bardzo bym się cieszył, gdyby to była prawda, bo pieniądze w tym przypadku to żaden problem. Jednak jak wiadomo, może to być ściema, bo hien żerujących na ludzkiej tragedii na tym świecie nie brakuje - napisał w niedzielę wieczorem na grupie poświęconej poszukiwaniom Piotr, brat Ewy. Co wiadomo do tej pory w sprawie zaginięcia Ewy Tylman?
Osoba z rodziny zaginionej Ewy Tylman dostała SMS-a z żądaniem okupu w wysokości pół miliona złotych. - W wiadomości były podane numery kont razem z imionami i nazwiskami ich właścicieli. Tak nie wyglądały SMS-y w sprawach o porwania, które wcześniej prowadziłem - mówi Krzysztof Rutkowski i przedstawia trzy hipotezy na temat zniknięcia 26-latki z Poznania.
Podczas poszukiwań Ewy Tylman nad Wartą w centrum Poznania, w rzece - dzięki użyciu drona - została odnaleziona ludzka ręka. Okazało się, że nie należy ona do Ewy. Firma AirDron Polska przekazała nam nagrania z poszukiwań przy użyciu drona.
Detektyw Krzysztof Rutkowski podejrzewa, że za zaginięciem Ewy Tylman może stać kolega, który wyszedł z nią z imprezy. - Nie wykluczam, że mógł podrzucić jej dowód osobisty na przystanku, by zmylić śledczych - mówi Rutkowski. I sugeruje, że mężczyzna nie był na tyle pijany, by nic z tej nocy nie pamiętać
Detektyw Krzysztof Rutkowski zapowiada, że w czwartek ujawni informacje przełomowe dla poszukiwań zaginionej Ewy Tylman. Z kolei policja w Poznaniu apelujemy do właścicieli firm ze Starego Miasta, by przejrzeli nagrania z kamer monitoringu. - Może pojawi się na nich Ewa Tylman, w miejscu, którego się nie spodziewamy - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Ewy Tylman szuka policja i Krzysztof Rutkowski, a na profilu poświęconym jej poszukiwaniom organizowana już jest grupa ochotników do przeczesywania pustostanów i opuszczonych obiektów przemysłowych w Poznaniu. Został też opublikowany obraz z kamery monitoringu z godziny 3:18, na którym widać zaginioną Ewę i obejmującego ją mężczyznę.
Ewa Tylman, 26-letnia dziewczyna, zaginęła w centrum Poznania w nocy z niedzieli na poniedziałek. W poszukiwania zaangażował się detektyw Krzysztof Rutkowski. Chce przesłuchać przy użyciu wykrywacza kłamstw chłopaka, który towarzyszył jej po wyjściu z klubu Mixtura
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.