Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybrała ostateczny przebieg obwodnicy Pleszewa na drodze ekspresowej S11 i krajowej "12". Obwodnica pozwoli na ominięcie tego miasta nie tylko na trasie z Ostrowa do Poznania, ale także z Kalisza do Poznania.
Kilka lat temu GDDKiA deklarowała rozpoczęcie budowy drogi S11 w Wielkopolsce na 2022 r. Dziś już wiemy, że nie ma na to szans. Pojedziemy nią najwcześniej na początku 2029 r.
Przetargi na budowę pięciu odcinków drogi S11 powinny być rozstrzygnięte za dwa lata. Jeśli w terminie zostaną wydane pozytywne decyzje środowiskowe, to jest szansa, że do końca 2028 r. będziemy mieli ok. 320 km nowej drogi szybkiego ruchu.
- Mamy dziś sprawną oś wschód-zachód dzięki autostradzie A2 i szybkie połączenie z południa na północny wschód dzięki drodze S5. Ale dopiero droga S11 będzie przełomem rozwojowym dla naszego województwa - mówi Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego.
Piła - Szczecinek to kolejny odcinek planowanej drogi S11, gdzie prace mogą zacząć się za trzy lata. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pojedziemy nim w 2027 r. Rok wcześniej gotowy ma być fragment z Poznania do Obornik.
Pierwsze wnioski związane z budową drogi ekspresowej S11 złoży w tym tygodniu GDDKiA. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to całym wielkopolskim odcinkiem tej drogi pojedziemy dopiero w 2028 r. Przewidywany koszt to ok. 10 mld zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.