- Pogoda nas uśpiła. Uznaliśmy, że powietrze mamy czyste, a zapomnieliśmy, że powodem jego dobrej jakości była łaskawa w ostatnich latach zima - komentuje Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Pierwsze dni 2024 roku to dramatyczna jakość powietrza w stolicy Wielkopolski.
Do likwidacji w całym mieście jest jeszcze ponad 6 tys. kopciuchów. Tymczasem od 1 stycznia w Poznaniu, jak i całej Wielkopolsce, nie można ogrzewać domów przy pomocy kotłów bezklasowych. Przepisy okazują się martwe.
Stolica Wielkopolski znalazła się w piątek, 16 grudnia, na 10. miejscu w światowym rankingu smogowym. Gorzej oddycha się tylko w miastach Bliskiego Wschodu.
By skutecznie pozbyć się smogu z miasta, przede wszystkim trzeba zmienić źródło ogrzewania. Poznaniacy coraz chętniej decydują się na ekologiczne rozwiązania: pompy ciepła czy kolektory słoneczne.
Komisja Europejska chce zaostrzyć normy jakości powietrza. Równolegle rząd PiS rezygnuje z walki o czyste powietrze, zawieszając normy węgla, pozwalając palić węglem brunatnym i znosić uchwały antysmogowe. Wszyscy to odczujemy.
Według pomiarów stacji GIOŚ na ul. Dąbrowskiego dopuszczalne stężenie pyłów drobnych PM10 w powietrzu po raz kolejny zostało dziś rano przekroczone.
Duszący smog za oknami w Poznaniu. Szczypie w oczy, powoduje ból głowy, gardła. Przekroczenia norm wystąpiły 17 marca także w Kaliszu, Pleszewie i Pile.
Miasto Poznań ma pomysł, jak zachęcić mieszkańców do wymiany przestarzałych, nieekologicznych form ogrzewania na nowe, które nie będą zanieczyszczały powietrza i nas truły. - Pozbądźmy się poczucia, że paliwo stałe jest rozwiązaniem najtańszym - apeluje Magdalena Żmuda, dyrektorka Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska.
Od 2024 r. posiadaczom starych bezklasowych pieców centralnego ogrzewania będzie grozić kara grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Teoretycznie to ostatni dzwonek dla mieszkańców Poznania, by wymienić kopciuch na ekologiczne źródło ogrzewania. Czy jednak przy rosnących cenach prądu, gazu będzie jeszcze na to kogoś stać?
- Czy dziś się uduszę? - wiele osób zadaje sobie to pytanie każdego dnia, spoglądając przez okno na mleczną poświatę. W okresie grzewczym szukamy informacji o smogu, ale nierzadko nie mają one odzwierciedlenia w rzeczywistości. Które źródła są najlepsze i najpewniejsze? Podpowiadamy.
Ból w klatce piersiowej, znużenie, problemy ze złapaniem oddechu. To w wyniku smogu mogą odczuwać nawet zdrowi mieszkańcy dwóch wielkopolskich miast. W poniedziałek, 13 grudnia jakość powietrza jest dramatyczna.
W Poznaniu, Kaliszu i Szamotułach w niedzielę 28 listopada stacje pomiaru powietrza wskazują na znaczne przekroczenia szkodliwych dla zdrowia substancji. Zaleca się, by nie spacerować i nie trenować na dworze. Dodatkowo w Poznaniu obowiązuje zakaz palenia w kominkach i "kopciuchach".
Jakość powietrza w poniedziałek, 15 listopada, jest kiepska w Poznaniu, Szamotułach i Kaliszu. Stacje pomiaru stężeń niebezpiecznych dla zdrowia substancji wskazują tam na znaczne przekroczenia ich dopuszczalnego poziomu. Obowiązuje zakaz palenia w kominkach.
Jakość powietrza w niedzielę, 14 listopada, jest tragiczna w Poznaniu, Pile, Szamotułach, Kaliszu. Stacje pomiaru stężeń niebezpiecznych dla zdrowia substancji wskazują na znaczne przekroczenia ich dopuszczalnego poziomu. Obowiązuje zakaz palenia w kominkach.
Paradoksalnie zmiany klimatu mogą nam pomóc pokonać smog. I to jedyny ich plus. Ale bez wymiany "kopciuchów" i tak będziemy truć się zanieczyszczonym powietrzem. - Jest lepiej, ale jeszcze długa droga przed nami, by było dobrze - mówi inspektor GIOŚ.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.