Omlety, jajecznice, kanapki, dobra kawa, herbata i soki. Albo owsianka. A może bajgle? Podpowiadamy, które poznańskie lokale mają w ofercie menu śniadaniowe
Jedna noc - szczególnie dla kogoś, kto zwykle stara się przespać przynajmniej siedem godzin na dobę - to za mało, żeby spróbować Poznania. No, chyba że na drugi dzień planuje się śniadanie o 12... ale wtedy zaczyna brakować czasu na dzienne zwiedzanie i spirala spóźnień się nakręca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.