Z badań poznańskich naukowców wynika, że liczba zakażeń mpox - potocznie małpią ospą - może być w Polsce mocno niedoszacowana. Chorzy nie zgłaszali się do lekarzy, bo prawdopodobnie bali się stygmatyzacji. Część mogła też przejść zakażenie niezauważenie.
Ospa małpia, która została potwierdzona u pacjentów z oddziału zakaźnego przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu, ma łagodny przebieg i nie zagraża życiu chorych - informuje Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. Józefa Strusia.
Pacjenci znajdują się na oddziale zakaźnym przy Szwajcarskiej, gdzie podlegają obowiązkowej hospitalizacji oraz co najmniej 21-dniowej izolacji - potwierdza miejski szpital im. Strusia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.