Kiedyś swój pensjonat miał tu Apolinary Jan Michalik, twórca krakowskiej Jamy Michalikowej. Teraz mieści się tu Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk, a dokładnie jego Centrum Innowacyjności i Edukacji Społecznej.
Wystarczy zmiana tylko jednego aminokwasu w genie IRF4, by zdrowe limfocyty B zaczęły przekształcać się w komórki nowotworowe - ustalił międzynarodowy zespół naukowców, w tym badacze z Instytutu Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu.
Z badań poznańskich naukowców wynika, że liczba zakażeń mpox - potocznie małpią ospą - może być w Polsce mocno niedoszacowana. Chorzy nie zgłaszali się do lekarzy, bo prawdopodobnie bali się stygmatyzacji. Część mogła też przejść zakażenie niezauważenie.
Z badań miejskich ścieków wynika, że zakażonych koronawirusem jest obecnie więcej niż przed rokiem, kiedy przez Polskę przechodziła potężna fala zachorowań na COVID-19 - alarmują naukowcy i lekarze.
Kolorowa iluminacja na elewacji Teatru Wielkiego przypomni we wtorek, że w Polsce z chorobami rzadkimi żyje co najmniej 3 mln osób, a na całym świecie ponad 300 mln.
Zespół złamanego serca to o najczęściej krótki chorobowy epizod. Historia amerykańskiej aktorki Debbie Reynolds jest ekstremalnym przypadkiem.
Po półtora roku przepychanek Polska Akademia Nauk wycofuje się z pomysłu likwidacji zakładu doświadczalnego w Kórniku. Szkółki Kórnickie będą nadal działać, ale mogą zmienić lokalizację.
Polska Akademia Nauk postanowiła zlikwidować istniejące od 200 lat "Szkółki Kórnickie" pod Poznaniem. Chce także pozbyć się gospodarstwa rolniczego w sąsiednim Dziećmierowie. W sumie ważą się losy 400 hektarów ziemi
Wszystko wskazuje na to, że wytrawnego żołnierza, który spędził wiele lat na froncie, zabiła dość niewinna bakteria, jaką jest Cutibacterium acnes. Ta sama, która ma związek z trądzikiem - piszą polscy naukowcy w "Microbial Cell Factories".
Do stworzenia nowego testu na boreliozę naukowcy z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN wykorzystują materiał od zakażonych pacjentów, którzy przeszli w poznańskim ośrodku badania. To ma być klucz do sukcesu.
Na rynku aukcyjnym drugie wydanie atlasu Vesaliusa jest szacowane na 120-140 tys. euro, czyli pół miliona złotych. Poznański egzemplarz może być jednak cenniejszy, bo ma zachowaną oryginalną oprawę. I notatki ucznia Vesaliusa.
Monitorowanie zakażeń koronawirusem na podstawie samych testów jest niedoskonale. Część osób w ogóle się na badania nie zgłasza, część przechodzi zakażenie bezobjawowo. Ale do toalety chodzimy już wszyscy.
- Chyba największym wyzwaniem było ustalenie obciążeń związanych z wiatrem i śniegiem. Na Wyspie Króla Jerzego nie obowiązują żadne normy, musieliśmy więc sami wyliczać obciążenia na podstawie archiwalnych danych - mówi Hubert Maciejewski, kierownik projektu z Demiurga.
Mekka ogrodników w Kórniku pod Poznaniem o powierzchni 40 hektarów jest w stanie likwidacji. - Wielki żal - mówią naukowcy. Powstało tu wiele odmian roślin. Do dziś Polacy sadzą w ogrodach tuje i berberysy o nazwie "Kórnik".
Ministerstwo rozwiązuje umowy na badania koronawirusa i wprowadza nową wycenę badań. - Ta wycena jest poniżej kosztów - alarmują naukowcy m.in. z Instytutu Genetyki Człowieka PAN, który wykonuje najwięcej testów w kierunku SARS-CoV-2 Poznaniu.
Grupa Polpharma i Instytut Chemii Bioorganicznej PAN stworzą w Poznaniu platformę RNA, dzięki której Polska będzie mogła w szybkim czasie opracować nowoczesne szczepionki i leki.
Paszporty covidowe są jedynym sposobem na zahamowanie pandemii. Wolność jednostki kończy się w obliczu zagrożenia bezpieczeństwa publicznego - mówi prof. Michał Witt, dyrektor Instytutu Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu. I dodaje, że IGC PAN pracuje nad szybką identyfikacją omikrona - nowego wariantu wirusa.
Na badanie serca Chopina długo nie zgadzało się ministerstwo kultury zarzucając nam, że będzie to "służyć jedynie zaspokajaniu czystej ciekawości badaczy". Władze kościelne także nie paliły się do otwarcia krypty. Czekałem na ten moment 14 lat - opowiada prof. Michał Witt, genetyk.
Według przybliżonej oceny obecnie w dalekowschodnich laboratoriach może znajdować się ok. 100 000 kompletnych polskich genomów. Nad zawartymi w nich wrażliwymi danymi osobowymi nie ma żadnej kontroli - ostrzega Komitet Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN.
Do badań nad nowymi terapiami naukowcy wykorzystają organoidy i biodruk 3D żywych tkanek zamiast żywych zwierząt. To jedno z najnowocześniejszych laboratoriów w Polsce. I rzadki w kraju przykład łączenia nauki z biznesem.
Innowacyjne Centrum Medyczne zajmie się między innymi diagnozowaniem chorób rzadkich. Ale możemy tu przejść też - w rekordowym czasie - test na koronawirusa.
Badacze z Instytutu Genetyki Człowieka PAN są w stanie nie tylko w rekordowym czasie potwierdzić, czy jesteśmy zakażeni koronawirusem, ale też gwarantują, że test zostanie wykonany rzetelnie i jego wynik będzie wiarygodny. To szalenie ważne, jeśli staramy się o covidowy paszport.
Specjaliści od biologii molekularnej, jedni z najlepszych w Polsce, otworzyli w Poznaniu własne laboratorium. Na razie komercyjne, ale liczą na umowę z NFZ.
Budynek nie miał ostatnio szczęścia i niszczał latami, bo miasto chciało go sprzedać, ale nie mogło znaleźć kupca. Ponad sześć lat temu kupił go Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk. I do tej pory szukał funduszy na remont.
- Mężczyźni z punktu widzenia genetyki są słabsi. Genetycznie zaprogramowani na krótsze życie bez ochrony w postaci drugiego chromosomu X, który posiadają kobiety - mówi prof. Jadwiga Jaruzelska z Instytutu Genetyki Człowieka PAN.
Polskie paleontolożki ze zdumieniem wpatrywały się w skamieniałe kości, które odsłoniła mongolska pustynia Gobi. - Co to jest? - pytały i same sobie odpowiadały: "Bestia". 50 lat temu pochodząca z Poznania profesor Halszka Osmólska przedstawiła światu Strasznorękiego
Poznańscy badacze z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk opracowali nową wersję genetycznego testu na obecność koronawirusa, który jest dwa razy szybszy od ostatniej generacji.
- Nie wyciszyliśmy pierwszej fali pandemii, a druga fala przyjdzie jesienią. Razem z grypą. Nasz system zdrowia może tego nie unieść - mówi prof. Michał Witt, dyrektor Instytutu Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu.
Nie wiadomo, czy historia z pierwszym polskim testem do wykrywania koronawirusa jest bardziej straszna, czy jednak śmieszna. Wiadomo, że z idiotycznego zakrętu, na jakim się znalazła, wyprowadzić mogą ją tylko rządzący. O ile łaskawie zechcą.
Nowa stacja Instytutu Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk musi być odporna na wielkie mrozy, ekstremalnie silne wiatry i uderzenia kamieni. Poznaniacy na wykonanie swojego zadania mają zaledwie pół roku.
Naukowcy z Poznania nie tylko w ekspresowym tempie opracowali test na koronawirusa. Przy okazji rozładowali kolejkę oczekujących na wynik badania. Zespół do walki z koronawirusem tworzy już ponad 40 badaczy - wolontariuszy. Właśnie dostali 100 tys. zł od samorządowców na wprowadzenie testu do produkcji.
Zostaną wręczone - zgodnie z tradycją - w dniu imienin patronów Poznania, 29 czerwca. Miasto przyznało też kilkanaście stypendiów dla młodych badaczy i artystów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.