Według przybliżonej oceny obecnie w dalekowschodnich laboratoriach może znajdować się ok. 100 000 kompletnych polskich genomów. Nad zawartymi w nich wrażliwymi danymi osobowymi nie ma żadnej kontroli - ostrzega Komitet Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN.
Inwestorem, który zdecydował się wyłożyć 30 mln euro na projekt w Poznaniu, jest firma Tuopu. Będzie to jej pierwszy zakład produkcyjny w Europie.
To nie jest żart - pojawiająca się teraz masowo w naszych domach dziwna biedronka, niepodobna do naszych, naprawdę nazywana jest "biedronką ninja". Głównie dlatego, że jest ekspansywna i agresywna. To do Poznania została przywleczona po raz pierwszy.
Dla wielbicieli dawnej, animowanej "Mulan" chińska energia qi (chi) może być w obecnej wersji tym, czym midichloriany w "Gwiezdnych wojnach". Ale może Chińczycy to kupią.
Na całym świecie, także w Polsce, do adresatów docierają dziwne przesyłki z Chin z nasionami roslin. "Zniszcz je dla zachowania bezpieczeństwa, a najlepiej spal" - radzą poznańscy eksperci z Instytutu Ochrony Roślin.
- Zarzuciliśmy badania chorób egzotycznych, w tym malarii. Nasza znajomość tropików jest żadna. Potem dziwimy się, że zdarzają się takie epidemie - mówi zoolog prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
Już historia tygrysów, które wieziono na Wschód na rzeź, ale schronienie znalazły w zoo w Poznaniu, daje do myślenia. Mamy bowiem teraz do czynienia z zemstą nietoperza. Kiedy w Azji ktoś go zje albo zabije się tygrysa, za jakiś czas my nie możemy wyjść z domu. Dotrze w końcu do nas ta zależność?
Rodzice uczniów z poznańskiej podstawówki boją się o swoje dzieci, bo jeden z ich kolegów był na wycieczce w Chinach. Dyrektor szkoły tłumaczy, że rodzina przeszła badania i kwarantannę. Ubolewa nad nagonką na ucznia.
- W Czechach działają giełdy zwierząt egzotycznych i kwitnie ich nielegalny przemyt. To może być poważnym problem nie tylko dla samych Czechów, ale w konsekwencji dla całej środkowej Europy - mówi prof. dr hab. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
26-latek, który przebywa w izolatce w szpitalu miejskim im. Strusia, prawdopodobnie cierpi na grypę. Lekarze nie zaobserwowali u niego objawów, jakie wywołuje koronawirus.
Włoskie służby epidemiologiczne zdecydowały o przymusowej kwarantannie prawie 6 tys. pasażerów wycieczkowego statku, bo na pokładzie znajdowało się dwoje Chińczyków, u których podejrzewano zarażenie groźnym wirusem.
- Namawiamy naszych chińskich studentów, by zostali w Polsce i przedłużyli wizy - mówi prof. Janusz Stalmierski z Akademii Muzycznej w Poznaniu. Z kolei izba turystyczna podaje, że w Chinach wydano zakaz wyjazdów grupowych. Powodem jest koronawirus.
Legimi - internetowa księgarnia handlująca e-bookami - rusza na podbój Chin. Podpisała list intencyjny dotyczący utworzenia spółki joint venture z tamtejszym partnerem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.