Miasto spodziewa się, że poznańskie mosty berdychowskie będą cieszyły się podobną popularnością, jak warszawska kładka otwarta wiosną tego roku, która połączyła Stare Miasto z Pragą. Czy będą zupełnie bezpieczne? Poznańscy ornitolodzy mają wątpliwości.
Nowa kładka pieszo-rowerowa przeżywa oblężenie. Piesi i rowerzyści robią selfie, niektórzy filmują całą okolicę. Piknikowy nastrój przerywa donośny głos z megafonu: - Tu policja w Czerwonaku. Proszę nie opierać rowerów o ekran. A dziewczynkę w czerwonej czapeczce prosimy o pomachanie.
Pięć ofert dostały Poznańskie Inwestycje Miejskie w przetargu na budowę nowej przeprawy pieszo-rowerowej przez Wartę. Najtańsza to 152,5 mln zł, a najdroższa - 179,5 mln zł. Miasto tymczasem ma rządową dotację na ten cel w wysokości 95,8 mln zł, która może przepaść.
W Rogalinku na drodze wojewódzkiej z Mosiny do Kórnika czynna jest już nowa przeprawa przez Wartę. To pięcioprzęsłowy most o najwyższej klasie nośności "A", a także jezdnia o długości blisko 800 m i dwa ciągi pieszo-rowerowe.
Przeprawa przez Wartę ma być równie fajna jak ta, którą zaprojektowała pracownia ARPA, tyle że węższa. PIM zastrzega jednak, że "realizacja budowy kładki i jej forma zależą od możliwości finansowych Miasta".
115 mln zł na transport, ponad 100 mln zł na oświatę - to najważniejsze wydatki powiatu poznańskiego na 2021 r. Rozpoczną się też prace projektowe nad nowym mostem na Warcie w Luboniu oraz drogą z Krzesin do Borówca.
W czasach świetności most Chwaliszewski był główną przeprawą przez Wartę w Poznaniu. Konstrukcja była świadkiem rzekomego zamachu na cara Mikołaja I czy starcia kórnickich powstańców z Prusakami. Dziś na miejscu mostu jest ulica, a rzekę zasypano.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.