Rockowe brzmienia czy odpoczynek przy relaksacyjnej muzyce? Zwiedzanie Zamku, a może spacer z przewodnikiem po Łazarzu? Podpowiadamy, gdzie się wybrać w nadchodzący weekend w Poznaniu.
Kiedy już znudzi malowanie pisanek, jedzenie sałatki jarzynowej, a po zajączku nie będzie śladu, można odwiedzić świat egzotycznych zwierząt albo roślin. Przez cały wielkanocny weekend poznańskie zoo, palmiarnia i inne miejsca czekają na gości
Z którego drzewa płynie smocza krew? Czy rośliny potrafią strzelać swoimi nasionami? Która roślina to "chiński kwiat do butów"? Odpowiedzi na te i inne pytania poznają uczestnicy lipcowej "Nocy w Palmiarni".
Krwawiące z oczu felsumy, gigantyczne pytony, śmiertelnie jadowite żaby, z których Indianie wyrabiają zatrute strzały - w Palmiarni tłumy ludzi oglądały egzotyczne gady i płazy.
Z paskami jak u tygrysa, z rudym brzuszkiem, z kręconymi włosami albo bez. Rude, niebieskie, czarne. Kilkadziesiąt myszy przyjechało na wystawę do poznańskiej Palmiarni. W sobotę i niedzielę po raz pierwszy w Polsce odbyła się wystawa myszy nierasowych.
Tłumy poznaniaków przyszły do Palmiarni na Dzień Jeża. I choć żywych zwierzątek zabrakło, bo o tej porze roku jeże już śpią, to dzieci wychodziły zadowolone.
W tym roku majówka potrwa wyjątkowo długo. Od 28 kwietnia przez cały tydzień większość szkół ma wolne, a poznaniakom nie pozostaje nic innego, jak szukać atrakcji na spędzenie wolnego czasu. Kto zostaje w mieście, nie powinien narzekać. Coś dla siebie znajdą i rowerzyści, miłośnicy kajaków, opery, historii, majsterkowicze i ogrodnicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.