Nie ma jednego frontu wśród rolników. Sprzeciw wobec "zielonej rewolucji" bierze się z braku edukacji. A rolnicy nie są nieomylni
Ta woda dosłownie doklepała leżącego do ziemi. Mamy plantacje w regionie, gdzie do 90 proc. są odnotowywane straty w zbożach jarych - mówi Stanisław Myśliwiec z Lubuskiej Izby Rolniczej.
- Zaliczyliśmy w tym roku pierwszy długi okres bezdeszczowy - 42 dni, dla nas bez szwanku. Zero deficytów - mówi rolnik Patryk Kokociński.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.