Większość z nas ma doświadczenie traumy transgeneracyjnej. To relacje naszych dziadków o koszmarze wojny, które słyszeliśmy w dzieciństwie. W wielu z nas odpalają się teraz uśpione "kotwice" tych traum
Na początku rozmowy są dość nieśmiałe. Z czasem temperatura rośnie. Limit czasu udziela się wszystkim. Przekrzykujemy się wzajemnie, próbując opowiedzieć jak najwięcej w krótkim czasie. Przy kolejnych rundach w tle coraz głośniej słychać wzdychanie uczestników "A tak miło się rozmawiało!".
- Prasa, papierosy i bilety - to ludzie kupują. Ale bilety już nie schodzą, bo dużo mniej ludzi jeździ teraz tramwajami. Najlepiej sprzedają się kobiece pisma - mówi pan Eugeniusz. Ma 58 lat, prowadzi kiosk przy ul. Ratajczaka w Poznaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.