Poznański uniwersytet jest gotowy przyjąć 100 studentów z ogarniętej wojną Ukrainy na kierunek lekarski i kolejnych 30 na stomatologię. Na razie nie ma jednak przepisów, które polskim uczelniom pozwolą na takie rozwiązanie.
Prośba trafiła także do rektora Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - My taką listę sami przygotowaliśmy na wniosek studentów, nie ministra - mówi prof. Andrzej Tykarski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.