- Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych - mówi dr Małgorzata Krokowska-Paluszak, rzeczniczka Lasów Państwowych w Poznaniu. W Polsce już słychać zapowiedzi specjalistów: czeka nas susza największa od stu lat
Nowa kładka w koronach drzew w lesie nieopodal Jeziora Maltańskiego robi wielkie wrażenie. Ptaki śpiewają przy uszach - pisze nasz czytelnik Adam, który w poniedziałkowe popołudnie był jedną z pierwszych osób na ścieżce w koronach drzew nad Maltą.
Do niedzieli, 19 kwietnia obowiązuje zakaz wstępu na "tereny leśne", ogłoszony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 10 kwietnia. Pewne jest, że za wejście do lasu możemy dostać mandat. A czy faktycznie wynika to z rozporządzenia? O opinie poprosiliśmy prawników, swój punkt widzenia przedstawiło też towarzystwo Salamandra.
Co najmniej do niedzieli wejście do poznańskich lasów grozi mandatem. Choć prezydent Jacek Jaśkowiak odwołał miejski zakaz, to wciąż obowiązuje piątkowe rozporządzenie rządu o ograniczeniach w czasie pandemii koronawirusa.
Tydzień temu wiceprezydent Katarzyna Kierzek-Koperska - bez wiedzy prezydenta - wydała zakaz wstępu do poznańskich lasów. - Po świętach odwołam ten niefortunny zakaz - zapowiada teraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Opustoszały Lasek Marceliński, na co dzień pełen spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów, zatęsknił za ludźmi. Zaświadczyć o tym może list zawieszony na drzewie.
Ministerstwo Środowiska poinformowało o zamknięciu lasów podległych Lasom Państwowym i parków narodowych. O lasach miejskich decydują prezydenci i burmistrzowie. W Poznaniu zakaz wstępu do lasu zacznie obowiązywać w sobotę.
- Wycinka w Lasku Marcelińskim była potrzebna, aby las ratować. Nadmierne obumieranie drzew jest dla niego zagrożeniem. Naszą pracę oceni przyszłe pokolenie, bo dopiero ono zobaczy jej efekty - mówi Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich.
- Jeszcze kilka lat temu wśród wszystkich wycinanych przez nas drzew co 20. było obumarłe z powodu suszy. W zeszłym roku - już co czwarte. Jeżeli nie spadnie śnieg, przyjdzie sucha wiosna, a latem powtórzą się upały, to zagrożenia będą się nasilać - mówi Tomasz Markiewicz, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Przez 20 lat społecznicy będą gospodarzami ponad 60 hektarów stawów i zieleni w dolinie Cybiny. Założyli stowarzyszenie i dogadali się z leśnikami, by uatrakcyjnić i otworzyć ten teren na mieszkańców. Bo to oni znają go jak własną kieszeń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.