Posłowie zdecydowali w czwartek po południu, że zaostrzający przepisy antyaborcyjne projekt Kai Godek przekazany zostanie do pracy w komisjach. - Życie to najbardziej podstawowe z praw - mówi poseł Bartłomiej Wróblewski, który głosował inaczej niż większość PiS.
W czasie, gdy mężczyźni w całej Polsce wspierają kobiety w walce o ich elementarne prawa, były kandydat PiS na senatora z Poznania Jarosław Pucek rozmija się z przyzwoitością, pisząc o strajkujących: "Proaborcyjny ruch pod znakiem SS".
- Wrócimy jutro - zapowiedziała w środę Joanna Humerczyk, inicjatorka kolejkowego protestu, który po raz drugi odbył się w centrum Poznania. - O co walczymy? O to, żeby kobiety nie musiały nosić i rodzić płodów bez głów, bez mózgu, bez serca - tłumaczyła
Poznaniacy wyszli we wtorek po południu z domów, by zaprotestować przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej - w środę procedowaniem ustawy ma się zająć Sejm. W środę też, o godz. 18, planowany jest kolejny protest w Poznaniu.
Mija 27 lat od przyjęcia w Polsce ustawy o planowaniu rodziny, czyli popularnego kompromisu aborcyjnego. Ustawę skrytykowała Sylwia Spurek. Zdaniem europosłanki zapisy ustawy nie są przestrzegane.
Grupa posłów PiS, Konfederacji i PSL-Kukiz '15 z Bartłomiejem Wróblewskim na czele złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o sprawdzenie, czy aborcja z powodu choroby lub uszkodzenia płodu jest w Polsce zgodna z konstytucją.
Około sto osób, z czarnymi flagami w rękach, przeszło ulicami Poznania. To kolejny już protest przeciwko zaostrzeniu przepisów ustawy antyaborcyjnej.
- Chcemy, by poseł PiS Bartłomiej Wróblewski wycofał z Trybunału Konstytucyjnego swój wniosek dotyczący przepisów antyaborcyjnych - mówią kobiety, które przyszły na konferencję organizowaną przez polityka. Na miejscu czekali na nie policyjni tajniacy.
Ponad 100 posłów chce zaostrzenia prawa do przerywania ciąży. Wniosek firmuje poznański poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Ogólnopolski Strajk Kobiet już oznacza memy hashtagiem "Morderca kobiet". Kobiety wyjdą na ulice protestować przeciwko pomysłom Wróblewskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.