Specjalny zespół przy wojewodzie chce, żeby miasto otworzyło parking dla kibiców drużyn przyjezdnych przy Inea Stadionie. Wojewoda Zbigniew Hoffmann napisał w tej sprawie do Jacka Jaśkowiaka. Prezydent mówi jednak, że błędy popełniono na etapie projektowania stadionu.
Urzędnicy wojewody Zbigniewa Hoffmanna (PiS) sprawdzają, jak ekipa prezydenta Jacka Jaśkowiaka (PO) zarządza ruchem na poznańskich drogach. Hoffmann tłumaczy swoją decyzję skargami mieszkańców.
Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann może być z siebie zadowolony. Propaganda PiS-owskiej TVP i publicznego radia przynosi mu wymierne efekty. Jest najbardziej popularnym politykiem PiS w Poznaniu. Wychodzi na to, że sukcesu pozazdrościć mogą mu nawet siostry Godlewskie.
Tabliczki z nazwą "ulica Janiny Lewandowskiej" zawisną na dotychczasowej ulicy 23 Lutego jeszcze przed obchodami rocznicy zakończenia walk o Poznań. Zdaniem wojewody, odwołanie się samorządu Poznania do sądu nie unieważnia nakazu zmiany tabliczek z nazwami ulicy.
Białe Pyry otrzymują pracownicy CK Zamek za organizację wystawy prac Fridy Kahlo. Czarne dla polityków wojewody Zbigniewa Hoffmanna z PiS i przewodniczącego rady miasta Grzegorza Ganowicza z PO.
Choć władze Tarnowa Podgórnego proponowały na nowych patronów ulicy 25 Stycznia zasłużone dla gminy małżeństwo, wojewoda zmienił nazwę na ul. Zbigniewa Romaszewskiego, zasłużonego działacza antykomunistycznej opozycji i byłego senatora z PiS. Gmina odwoła się od tej decyzji do sądu.
Poznańscy radni upoważnili prezydenta miasta do złożenia odwołania od decyzji wojewody Zbigniewa Hoffmanna zmieniającej nazwę ul. 23 Lutego na ul. Janiny Lewandowskiej. Decyzję radnych poprzedziła chwilami burzliwa dyskusja w sali sesyjnej. Padły obietnice, że nawet jeśli ul. 23 Lutego ocaleje, w Poznaniu będzie też ulica Lewandowskiej.
Radni wnioskują o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta. Podczas niej chcą przyjąć uchwałę, która skieruje zarządzenie wojewody Zbigniewa Hoffmanna w sprawie dekomunizacji ulicy 23 Lutego do sądu.
W czwartek lub piątek władze Grodziska Wielkopolskiego wyślą odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję dekomunizacyjną wojewody z PiS, zmieniającą nazwę ulicy 27 Stycznia. Chcą zdążyć przed wejściem w życie nowelizacji ustawy, która praktycznie uniemożliwia taki ruch
Marszałek Marek Woźniak przynajmniej próbuje ograniczyć wpływ polityków na obchody powstania wielkopolskiego. Miejscy radni PO godzą się na zmienianie nazwy kluczowej w historii Poznania ulicy bez walki.
Władze Grodziska Wielkopolskiego zapowiadają złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję dekomunizacyjną wojewody Zbigniewa Hoffmanna. Chodzi o zmianę nazwy ulicy 27 Stycznia na ulicę o. Józefa Marii Bocheńskiego.
Objęcie patronatem honorowym obchodów 100-lecia wybuchu powstania wielkopolskiego przez rodziny powstańcze zaproponował marszałek Marek Woźniak. - Może uda się nam uniknąć licytowania, kto jest większym patriotą i lepszym Polakiem! I może uda się nam odzyskać udział Wojska Polskiego! - mówił Woźniak podczas środowych obchodów 99. rocznicy powstania.
Okazuje się, że na podstawie tej samej ustawy można zachować w nazwach placów czy parków datę zdobycia w 1945 r. miasta niemieckiego (Kołobrzeg), a usunąć datę przypominającą oswobodzenie po latach koszmarnej niemieckiej okupacji miasta ewidentnie polskiego (Poznań).
Skierowanie do sądu administracyjnego zarządzenia wojewody, zmieniającego nazwę ulicy 23 Lutego na ulicę Janiny Lewandowskiej, zapowiada przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz. W czwartek jego wniosek głosować będą poznańscy radni.
Bez apelu smoleńskiego - a więc również bez asysty wojskowej - odbędą się główne obchody 99. rocznicy powstania wielkopolskiego w Poznaniu. Marszałek Marek Woźniak nie ugiął się pod dyktatem MON.
Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann zdekomunizował 51 ulic w Wielkopolsce. Na tle swojego kolegi z Łodzi wykazał się wstrzemięźliwością - w Poznaniu nie będziemy mieli ul. Lecha Kaczyńskiego. Ale jest w tym chłodna kalkulacja.
Dekomunizacyjny błąd wojewody Zbigniewa Hoffmanna - ulicy 9 Maja nadał nazwę Kazimierza Spornego. Tymczasem ulica legendarnego pilota jest już w Poznaniu od maja - wtedy bowiem rada miasta zdekomunizowała ulicę Armii Ludowej na Wilczym Młynie.
Ulica Janiny Lewandowskiej, zamordowanej w Katyniu kobiety-pilota zastąpi ulicę 23 Lutego. A Jan Spychalski będzie nowym patronem ulicy Marcina Chwiałkowskiego. Tak zdecydował wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.
Głaz z tablicą upamiętniającą Solidarność Walczącą odsłonięto i poświęcono wczoraj na dziedzińcu przy kościele Matki Boskiej Bolesnej na Łazarzu. - To wydarzenie wpisuje się w politykę rządu Prawa i Sprawiedliwości, mianowicie w odzyskiwanie pamięci - mówił wojewoda Zbigniew Hoffmann.
Pocztowa? Stefana Stuligrosza? A może raczej Janiny Lewandowskiej, podporucznika pilota, zabitej w Katyniu? Takie propozycje nowej nazwy dla zdekomunizowanej ulicy 23 Lutego przedstawił w piątek wojewoda Zbigniew Hoffmann w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Kosmonauci radzieccy nie zostaną zdekomunizowani i pozostaną w nazwach poznańskich ulic - zdecydował wojewoda po opinii IPN. Co z ulicą 23 Lutego - dowiemy się w najbliższych dniach.
Ponad 400 wildzian podpisało się pod protestem w obronie ulicy Marcina Chwiałkowskiego. W ślad za tym poszła petycja do wojewody Zbigniewa Hoffmanna. Wojewoda zapowiedział już jednak, że zmieni patrona ulicy.
Dwie pierwsze ulice w Jarocinie i Jaraczewie zdekomunizował wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann. Do 2 grudnia musi podjąć decyzję w sprawie innych ulic - w tym ulicy 23 Lutego w Poznaniu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym roku kolejarze wybudują nowy peron na dworcu Poznań Główny. Pomoże rozładować ruch pociągów, przyda się przy kolei aglomeracyjnej. Do peronu 3a ma prowadzić przedłużony tunel, ale póki co nie pod galerią Avenida.
Dzień 23 lutego jest dla nas ważnym świętem, kolejną rocznicą wypędzenia zbrodniczego okupanta z naszego miasta. Dlatego jestem zaskoczony, że znalazł się człowiek, chyba nieznający historii, który kwestionuje zasadność nazwy tej ulicy.
Stanowczo protestuję! - marszałek Marek Woźniak z PO rozesłał do mediów specjalne oświadczenie, w którym nazwał "nikczemną próbą zafałszowania" słowa, wypowiedziane rzekomo przez wojewodę 11 listopada. Sześć godzin później Urząd Marszałkowski wycofał się z zarzutów
Już ponad pół tysiąca poznaniaków podpisało się pod protestem przeciwko zmianie nazwy ulicy 23 Lutego. "Zdekomunizować" ulicę upamiętniającą koniec walk o Poznań w 1945 r. chce wojewoda Zbigniew Hoffmann z PiS
Wystrzał z armaty, białe i czerwone balony oraz apel smoleński - tak poznaniacy obchodzili 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości. Na pl. Wolności wojewoda Zbigniew Hoffmann mówił o tym, że pamięć o walczących o wolność nie powinna ograniczać się do oglądania barwnego korowodu.
Ostatni żyjący Cytadelowcy są oburzeni próbą zmiany nazwy ulicy 23 Lutego 1945 roku, podjętą przez wojewodę Zbigniewa Hoffmanna w ramach tzw. dekomunizacji. - Coś okropnego! To robią ludzie, którzy nie znają historii! - komentuje kombatant Mieczysław Jakubowski.
Szanowny Panie Wojewodo! Zgłaszam swoją gotowość do pracy na stanowisku wiceprezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Skoro inni bez doświadczenia mogą, to ja też!
Nazwa "Chwiałka" ma zniknąć raz na zawsze, by nie przypominać o ulicy Marcina Chwiałkowskiego. Czy to oznacza, że nazwę zmieni też popularny POSiR?
Wiceprezesem WFOŚiGW została Aleksandra Durkowska, absolwentka szkoły o. Tadeusza Rydzyka bez doświadczenia na kierowniczych stanowiskach.
Pomysł wojewody Zbigniewa Hoffmanna z PiS, by "zdekomunizować" ulicę 23 Lutego w Poznaniu, uderza w historię miasta, a zwłaszcza w szacunek dla setek poznaniaków, którzy walczyli i ginęli, by oswobodzić Poznań w 1945 roku.
Ulica 23 Lutego zniknie z mapy Poznania w ramach dekomunizacji. Bo według wojewody Zbigniewa Hoffmanna z PiS-u upamiętnia "wejście Armii Sowieckiej do Poznania". Czy dekomunizacja to wytrych, który pomoże wojewodzie zastąpić 23 Lutego ulicą Lecha Kaczyńskiego?
W tym tygodniu przyznajemy więcej białych pyr - dla uczniów wielkopolskich szkół, którzy zachęcają do donacji organów oraz odkrycie barokowego fresku w urzędzie miasta. Czarne dla wojewody Zbigniewa Hoffmanna z PiS.
Partia Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, że nie trzeba wygrywać wyborów samorządowych, żeby powoli i konsekwentnie przejmować władzę w terenie. Bierze agencje, ośrodki, a kwestią czasu są pewnie też poszczególne urzędy. A samorządy? Niestety biernie się temu przyglądają.
Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann odrzucił zaproszenie prezydenta Jacka Jaśkowiaka i nie chce składać wraz z nim kwiatów na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych. Hoffmann znów jest w konflikcie z Jaśkowiakiem.
- Nie będzie naszej zgody na przejęcie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska przez władzę centralną - zapowiada zdecydowanie marszałek Marek Woźniak. Do zmiany zarządu funduszu wezwał go oficjalnie wojewoda wielkopolski.
Wojewoda Zbigniew Hoffmann nie przejmie organizacji wszystkich uroczystości patriotycznych. - Do końca roku wszystko przebiegać będzie zgodnie z ustalonym wcześniej kalendarzem - zadeklarował "Wyborczej".
Były ośrodek policyjny razem z 10-hektarowym terenem jest wart prawie 30 mln zł. Wojewoda przekaże nieruchomość miastu, ale pod pewnymi warunkami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.