Politycy zbierali podpisy w Poznaniu przy ul. Półwiejskiej. Gdy wsiadali po zbiórce do auta, ktoś do nich podszedł i zaatakował ich gazem pieprzowym. Sprawa została zgłoszona policji.
Samochód uderzył w przydrożne drzewo. Został całkowicie zniszczony. - Skala destrukcji auta wskazuje na to, że prędkość była znaczna - informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Gwoździe rozsypane przed bramą swojego domu znalazł w sobotę syn prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka i posłanki KO Joanny Jaśkowiak. Wcześniej nieznani sprawcy ograniczali się do malowania obraźliwych napisów.
Kamera na policyjnym mundurze zarejestrowała moment zatrzymania kierowcy, który w ubiegłą sobotę urządził sobie szalony rajd ulicami Poznania, a potem odgryzł jednemu z policjantów półtoracentymetrowy fragment palca.
Odpowiedzialny za aferę podsłuchową Marek Falenta ukrywał się w Hiszpanii, gdzie odnalazła go specjalna grupa pościgowa wielkopolskiej policji. Teraz zatrzymano osoby, które pomagały Falencie.
Dwie skrzynki z pączkami, drożdżówkami i bułkami zniknęły sprzed wiejskiego sklepu w gminie Rydzyna.
"Policja zabiła naszego Tomka" - twierdzi szwagierka 18-latka, który w środę zmarł w komisariacie w Poznaniu. Zdaniem prokuratury nic nie wskazuje, by policjanci przyczynili się do śmierci mężczyzny. Zabezpieczono jednak ich paralizator.
18-latek zatrzymany po awanturze domowej miał stracić przytomność w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Najpierw reanimowali go policjanci, potem ratownicy. Mężczyzna zmarł.
Śledczy domyślają się, jak zginęła 29-letnia kobieta, której ciało znaleziono przy torach kolejowych. Obok stał samochód z włączonym silnikiem i otwartymi drzwiami.
Dwie butelki z benzyną rzucił 44-letni mężczyzna w policyjną furgonetkę zaparkowaną przed komisariatem przy al. Marcinkowskiego.
Pijany mężczyzna ukradł z placu budowy koparkę i pojechał nią do domu szwagra. Gdy pojazdu szukała już policja, szwagier próbował go oddać na budowę, ale w koparce skończyło się paliwo i musiał ją porzucić na drodze.
Mężczyzna, który uciekał przed poznańską policją i podczas interwencji odgryzł funkcjonariuszowi kawałek palca, został tymczasowo aresztowany. Gdańszczanin jest znany służbom m.in. za kradzieże, a w Poznaniu uciekał samochodem bez prawa jazdy.
W centrum Poznania nieznany mężczyzna pobił 25-letnią Adriannę, gdy wracała z nocnej imprezy do domu. Ratownicy medyczni szydzili z pobitej kobiety i porównywali się do św. Weroniki. Rzecznik pogotowia ich broni.
Poszukiwany jest Olgierd Michalski, który miał 25 stycznia śmiertelnie pobić zapaśnika klubu Sobieski Poznań.
Najpierw pędził pod prąd ul. Św. Marcin, potem kilkukrotnie zajeżdżał trasę policyjnemu bmw. Wreszcie udało się go zatrzymać na ul. Roosevelta. Tak wyglądał pościg za pijanym kierowcą, który odgryzł funkcjonariuszowi półtoracentymetrowy fragment palca.
W nocy z piątku na sobotę na dyskotece w Mieleszynie (powiat gnieźnieński, gmina Mieleszyn) zasłabł 16-latek. Mimo reanimacji, najpierw świadków, a potem załogi pogotowia ratunkowego, chłopak zmarł.
Kierowca opla corsy nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Podczas pościgu jeden z radiowozów został uszkodzony, a jeden z policjantów ranny.
Zwłoki mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w bloku w Ostrowie Wlkp. w poniedziałek. Wczoraj zarzut zabójstwa postawiono jego żonie.
"Wiadomości" TVP wykorzystały tragiczną śmierć zapaśnika Dominika Sikory do ataku na środowisko sędziowskie. Ale to niecelny strzał. Sprawdziliśmy, jaką rolę w tej sprawie odegrała prokuratura Zbigniewa Ziobry. Okazuje się, że znaczącą.
Dwie sztuki broni palnej oraz amunicję policja znalazła w domu 33-latka, który kilka godzin wcześniej strzelał na przystanku autobusowym.
Prokuratura ma gotowe zarzuty dla sprawcy śmiertelnego pobicia zapaśnika Dominika Sikory. Poszukiwany Olgierd Michalski może dostać nawet dożywocie. Na tak surową karę pozwala kwalifikacja przyjęta przez prokuraturę.
Pięcioro dzieci zostało rannych, w tym jedno poważnie, w wyniku wypadku autokaru, którym jechały do szkoły. Kierowca powiedział policjantom, że stracił panowanie nad pojazdem po silnym podmuchu wiatru.
Policja podejrzewa Olgierda Michalskiego o śmiertelne pobicie zapaśnika Dominika Sikory. - Wiemy, że w Szwajcarii mieszka partnerka poszukiwanego - mówi nam rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Do tragedii doszło w mieszkaniu przy ul. Piastowskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Na ciele zabitego 46-latka stwierdzono aż 21 ran kłutych klatki piersiowej. Policja zatrzymała jego żonę
To efekt wielkiej akcji policji, którą przeprowadzono 10 dni temu. Zatrzymano pięć osób. Wszystkie usłyszały zarzuty związane z przestępczością narkotykową i zostały aresztowane. Grozi im do 12 lat więzienia.
Sprawcą śmiertelnego pobicia poznańskiego zapaśnika jest 42-letni Olgierd Michalski - uważa policja w Poznaniu. Michalski to trener personalny i miłośnik anabolików. Siedział w więzieniu m.in. za atak na policjantów zakończony strzelaniną.
Mężczyzna zaginął w niedzielę 2 lutego, gdy wyszedł z jednego z pensjonatów w Karpaczu i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
W Koninie 25-latek leży w ciężkim stanie w szpitalu po tym, jak w nocy z 1 na 2 lutego znaleziono go nieprzytomnego pod nocnym klubem Art Club.
Do wypadku doszło po godz. 20 na skrzyżowaniu ulic Kruczej i Zamenhofa.
Zwłoki młodej kobiety znaleziono w środę po południu w Jeziorze Pamiątkowskim pod Poznaniem. Na razie nie wiadomo, czy to był wypadek.
Rodzina i policja szukają 35-letniego Dariusza Bijaka z powiatu ostrowskiego (Wielkopolska), który wyszedł z pensjonatu w Karpaczu w minioną niedzielę i do tej pory nie dał znaku życia.
Policjanci znają nazwisko sprawcy śmiertelnego pobicia poznańskiego zapaśnika Dominika Sikory. Ale podejrzany przepadł, dlatego policja chciałaby opublikować jego wizerunek.
Poznański zapaśnik miał silny obrzęk mózgu i obrażenia głowy. Sekcja zwłok wykazała, że do jego zgonu przyczyniły się osoby trzecie - wynika z nieoficjalnych informacji
Metalową rurką został pobity mężczyzna, który na stacji benzynowej w Śremie poprosił obsługę o pomoc. Policja aresztowała jego współlokatora.
Dwóch funkcjonariuszy z Kalisza uratowało mężczyznę, który leżał na torach kolejowych. Był nieprzytomny i nie było z nim kontaktu, ale szybka interwencja policjantów uratowała mu życie.
Komenda Główna Policji pokazuje wizerunki i informacje o osobach poszukiwanych, publikując "bilety lotnicze na linie Police Airlines". Tym razem policja przygotowała bilet dla podejrzanego o wyłudzenie prawie 22 mln zł kredytu
Niebieski rower marki Merida Drakar został skradziony blisko miejsca piątkowego wypadku na ul. Obornickiej.
29-letni zapaśnik Dominik Sikora, jeden z najzdolniejszych zawodników klubu Sobieski Poznań, nie żyje. Zmarł w szpitalu po ciężkim pobiciu, do którego doszło w poprzedni weekend na poznańskim Starym Rynku. Klub Sobieski Poznań jest zdruzgotany.
Od piątkowego wieczoru do sobotniego południa w województwie wielkopolskim doszło do kilku groźnych wypadków drogowych.
Starszy mężczyzna płacił w sklepie gotówką. Obserwowało go dwóch mężczyzn, którzy liczyli na łatwy łup. Napadli ofiarę, ale już siedzą w areszcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.