Jak przygotować się do zarządzania gminami, których prawie połowę mieszkańców stanowią seniorzy? Jak władze samorządowe mają poradzić sobie z tymi nowymi wyzwaniami? Jak je w tym wspomóc?
Zapewnienie odpowiedniej opieki medycznej, rozwój teleopieki, organizacja wydarzeń dla starszej części społeczeństwa, to zagadnienia, z którymi już teraz mierzą się samorządy. A co będzie, gdy seniorów będzie blisko połowa?
Józefowi Perudze, najstarszemu maturzyście w Polsce, kibicowali nauczyciele, naukowcy i czytelnicy Wyborczej. Niestety, nie zdał egzaminów pisemnych z polskiego i matematyki. Miał żal, że postawiono mu takie same wymagania jak 18-latkom
Józef Peruga, rocznik 1939, nie zdał tegorocznej matury, do której przygotowywał się sam, z książek i kaset, bez komputera i internetu. - Zrobię operację oczu i podejdę jeszcze raz - zapowiada.
- Wspólnie z samorządami wprowadzimy bon senioralny. To ma być realne wsparcie dla rodzin, które są aktywne zawodowo, a ich bliscy wymagają pomocy - zapowiedziała w Poznaniu Marzena Okła-Drewnowicz, ministra ds. polityki senioralnej.
81-letni były piłkarz Czesław Szczepankiewicz zmarł w poniedziałek w ośrodku w Poznaniu. Zdaniem radnej Lidii Dudziak wcześniej przeżył gehennę: - Spotkały go tam ból i poniżenie.
- Zawsze fajnie jest spróbować czegoś nowego, nawet w tej drugiej młodości. A tutaj możemy także pomóc - mówi poznanianka, która razem z siedmioma koleżankami pracowała w niedzielę jako kelnerka w kawiarni Kociak.
Najpierw był najstarszym studentem na uniwersytecie w Poznaniu. Teraz jest najstarszym magistrem. A w październiku zaczął nowy kierunek.
To już 13. edycja cyklu wydarzeń pod hasłem "Senioralni. Poznań". Organizatorzy podkreślają: Jesteśmy pewni, że będzie bardzo szczęśliwa
Zaczęło się od mandali, stanęło na obrazach. Pani Halina Mruczyk ma 83 lata i zmaga się z chorobą Alzheimera. Córka zaproponowała jej arteterapię - leczenie przez sztukę.
- To dający najwięcej radości i szczęścia wolontariat pod słońcem - zachęca Barbara Grochal, wolontariuszka z miejskiego szpitala im. Raszei w Poznaniu.
Rozmowa z 80-letnim klientem wstrząsnęła Adrianem Mieszałą z poznańskiego Kociaka. Poszedł seniorom na rękę: - W Polsce wyjście do kawiarni jest dla nich wielkim świętem. To nie fair.
Prokuratura nie szuka odpowiedzi, bo nie ma przestępstwa. Budynek należał do gminy, ale urzędnicy i pomoc społeczna nie mają sobie nic do zarzucenia: - Odmawiała pomocy. Smutna historia.
Nie korzystam z internetu, telefon mam tylko stacjonarny. Czy to znaczy że można mnie dyskryminować? - pyta 70-letnia pani Bożena. - W niektórych sklepach czuję się jak konsumentka drugiej kategorii. Podobne odczucia ma wiele osób w moim wieku
Tylko w jeden dzień i tylko w Poznaniu oszuści zrabowali 200 tys. zł. Doskonale zorganizowane szajki obracają jednak milionami. Jest na to jeden sposób.
Mieszkańcy Pleszewa krytykują nową lokalizację poczty. Przez lata urząd był w centrum miasta. Teraz jest na jego obrzeżach. - Z poczty korzystają przede wszystkim osoby starsze i dla nich nowy adres to spory problem - mówi jedna z klientek.
Ponad sto kolorowych poduszek ma już właścicieli - ukraińskie dzieci, które przyjechały do Poznania i z opiekunami zatrzymały się w Arenie oraz na MTP. - Tych dzieci najbardziej szkoda - mówią seniorzy z Poznania
Właśnie w momencie, gdy Orpea Polska zamierzała rozpocząć długo wyczekiwany remont budynków w najbliższym sąsiedztwie poznańskiego Starego Rynku, by zamienić je w luksusowy ośrodek dla seniorów, na giełdzie w Paryżu kurs akcji Orpea SA poleciał z ok. 90 do niewiele ponad 36 euro.
Para seniorów zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach w mieszkaniu przy ul. Wolności w Ostrowie Wielkopolskim. Krewni seniorów znaleźli ich ciała w sylwestrowy wieczór.
Taką informację prezydent Poznania zamieścił na swoim profilu facebookowym. Napisał też, że ORPEA zamierza w ramach inwestycji dla seniorów stworzyć tam m.in. Centrum Alzheimera.
Jesteśmy w trakcie pozyskiwania pozwolenia na budowę - informuje rzecznik ZKZL Łukasz Kubiak. Potem spółka wybierze wykonawcę prac, który wyremontuje budynek przy Garbarach, ale i podzieli mieszkania na mniejsze. Te na najniższych piętrach będą dostosowane dla seniorów.
- Mam deklarację, że prace zaczną się na początku przyszłego roku, choć to już nie pierwsze takie zapewnienie - mówi wiceprezydent Poznania Bartosz Guss. I dodaje, że na dniach Orpea dostanie pozwolenie zamienne, które formalnie pozwoli rozpocząć oczekiwany remont.
W sobotę rozpocznie się cykl wydarzeń z cyklu "Senioralni. Poznań" przygotowanych przez Centrum Inicjatyw Senioralnych. Przez ponad dwa tygodnie najstarsze mieszkanki i najstarsi mieszkańcy Poznania będą mogli skorzystać z wykładów, warsztatów, drzwi otwartych i zniżek.
- Tych, którzy są niesamodzielni, kładzie się do łóżka o godz. 14.30, bo o godz. 15 panie kończą pracę. I oni leżą do rana. A jak w piątki po południu trafiają do łóżek, to wstają dopiero w poniedziałek - mówią nam dwaj członkowie rady mieszkańców poznańskiego DPS przy ul. Ugory. - My na szczęście jesteśmy samodzielni.
Do poznańskiego Kina Muza powraca cykl środowych seansów dla seniorów. Specjalnie dla nich bilety kosztują tylko 10 zł.
- Zapewnili nam komputery, opłacili internet, a teraz odcinają od świata. Miasto, które uruchomiło program wyciągania seniorów z cyfrowego wykluczenia, teraz samo nas wyklucza - żali się pani Mariola, emerytka z Poznania.
Kamienice przy Garbarach i pl. Bernardyńskim zamierza odrestaurować Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Będą w nich 23 mieszkania dla seniorów. W pozostałych zamieszkają osoby, które czekają na komunalne lokum.
"Senioralne pogaduszki" wymyślił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który prywatnie też jest już dziadkiem. Pandemia koronawirusa okrutnie dała się we znaki najstarszym. Czy rozmowa z rówieśnikiem pomoże seniorom w izolacji?
W lipcu 2016 r. Poznań przyłączono do sieci Miast Przyjaznych Starzeniu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która skupia metropolie otwarte na potrzeby osób starszych
- Od 6 dzwonię, raz do przychodni, raz na infolinię, ale nigdzie nic. W końcu telefon się rozładował, więc poszedłem osobiście. Tutaj wszyscy mili, ale powiedzieli wprost, że nie ma szans - mówi jeden z poznaniaków pod przychodnią na Winogradach. Podobnie było też w innych miejscach w Poznaniu.
- Znowu grozi nam zamknięcie. Czy w czasach pandemii miasto Poznań stać na takie decyzje? - pyta Halina Świtała, właścicielka jednego z pierwszych w Polsce rodzinnych domów pomocy społecznej dla seniorów. MOPR odpowiada dyplomatycznie, że rozmowy są w toku.
Powstał, by seniorzy i seniorki nie czuli się samotni podczas zamknięcia w swoich domach. Ze specjalnego numeru mogą skorzystać wszyscy starsi poznaniacy, którzy martwią się epidemią, żyją w poczuciu izolacji, nie mają z kim porozmawiać i chcieliby podzielić się swoimi przemyśleniami, lękami, obawami
W postaci stworzone przez znakomitych malarzy wcielili się podopieczni Zespołu Dziennych Domów Pomocy w Poznaniu. Efekt jest niezwykły.
Sztandarowa dla Poznania inwestycja stanęła pod znakiem zapytania. Orpea oficjalnie informuje, że wszelkie prace związane z budową są zwieszone ze względu na epidemię. Ale dotąd nie wybrała wykonawcy prac, nie podaje też aktualnego harmonogramu i przewidywanego terminu zakończenia budowy.
- Odkryłam siebie, gdy przeszłam na emeryturę. Wreszcie miałam czas, by spełniać marzenia - mówi Joanna Ciechanowska-Barnuś. Poznań jest miastem, które oferuje seniorom coraz więcej.
- Skoro tak się koniecznie pani spieszy, to proszę się pchać. I nieważne, że my tu czekamy - mówi zdenerwowany pan pod poznańską apteką Dla Ciebie. I dodaje głośno: - Mam już dość tego wszystkiego.
Dwie starsze panie zostały w perfidny sposób okradzione przez ludzi podających się za pracowników sanepidu. Straciły oszczędności całego życia.
Tylko w poniedziałek rano na infolinię miasta i Caritasu zadzwoniło ok. 30 osób, które potrzebowały pomocy w zrobieniu zakupów. Chętnych do pomocy gromadzą też grupy na Facebooku.
Infolinia, przez którą najstarsi mieszkańcy Poznania mogą poprosić o zrobienie zakupów lub wykupienie leków, już działa.
Na ryneczku ratajskim przy os. Jagiellońskim ogromny tłok. Większość klientów to seniorzy taszczący swoje wózki. Koronawirusa się nie boją. - Od lat robię tu zakupy. To sprawdzone miejsce. Nic nam nie będzie - mówią. Najgorzej schodzi odzież
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.