- To dający najwięcej radości i szczęścia wolontariat pod słońcem - zachęca Barbara Grochal, wolontariuszka z miejskiego szpitala im. Raszei w Poznaniu.
- Absolutnie nie czuję, że to obce dziecko. Przytula się tak, jakby się przytulało swoje - zapewnia mnie Elżbieta Morawska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.