Marta i Natalia na poranną wizytę w Kociaku umawiały się od miesięcy. Dorota na ten jeden dzień postanowiła porzucić weganizm i zjeść galaretkę ze śmietaną. Ja wybrałam się tam z 17-letnim synem. Zamówiliśmy klasykę: desery Ambrozja i Anula i do popicia kawę. Rachunek? Jak za dobry obiad.
20 lat temu o Kociaka w Poznaniu toczyła się wojna. Udało się przywrócić pokój i aż do pierwszego lockdownu bar działał normalnie. Teraz nowy menedżer ma przywrócić lokalowi dawną świetność. A kto jeszcze pamięta, że Kociak miał minibliźniaka?
Desery Anula, Ambrozja, Melba według oryginalnych receptur, czy koktajle owocowe w klimacie PRL - bar Kociak ma nowego menedżera, który ma uratować kultowy lokal przed zamknięciem. A ten ma pomysł, jak przyciągnąć do lokalu więcej klientów, kiedy gastronomia znów ruszy
Ze Świętego Marcina może zniknąć kultowy Kociak. Podobny los może spotkać słynący z pyz bar Kmicic na Ratajach - ich właściciel spółdzielnia Smak-Coop rozważa zamknięcie lokali, jeżeli wkrótce nie zostaną zniesione ograniczenia w gastronomii.
Copyright © Agora SA