Rogale mają być wypiekane na miejscu, żeby sprzedawać je jeszcze ciepłe. Można będzie pałaszować na miejscu, z kawą, lub zabrać ze sobą i zjeść w towarzystwie trykających się na ratuszowej wieży koziołków. Nowy najemca ma już umowę z ZKZL, ale nie wie, kiedy lokal otworzy.
Najpierw w zabytkowym wagonie przy Starym Browarze była Cafe Bimba, potem barber, a na końcu - kebab. W czerwcu ma się w nim otworzyć punkt z kawą i ciastkami ze słynnego obleganego Kociaka.
Marta i Natalia na poranną wizytę w Kociaku umawiały się od miesięcy. Dorota na ten jeden dzień postanowiła porzucić weganizm i zjeść galaretkę ze śmietaną. Ja wybrałam się tam z 17-letnim synem. Zamówiliśmy klasykę: desery Ambrozja i Anula i do popicia kawę. Rachunek? Jak za dobry obiad.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.