Nie mamy w regionie nowoczesnej sieci długodystansowych szlaków rowerowych jak w Małopolsce czy na Pomorzu Zachodnim. Ale niemal każda gmina czy powiat w woj. wielkopolskim inwestuje w krótkie ścieżki rowerowe. W ciągu 20 lat przybyło nam ponad pół tysiąca kilometrów.
Typy mieszkańców Poznania i Wielkopolski są jednoznaczne: lubimy nowe inwestycje, które cieszą oko. W finale naszego plebiscytu znalazła się m.in. kładka w Owińskach, Wartostrada czy malownicza ścieżka z Obornik do Stobnicy, która prowadzi śladem dawnej linii kolejowej.
Wybudowana w 2023 roku kładka rowerowa nad Wartą w Owińskach jest turystycznym hitem aglomeracji poznańskiej. Ta niepozorna inwestycja pokazała, że nie trzeba 100 mln zł, by przyciągnąć tysiące rowerzystów.
Wielkopolska to dobry teren dla miłośników turystyki rowerowej. Mamy stosunkowo płaskie tereny, do tego mnóstwo lasów, rzek i jezior, wśród których poprowadzono ciekawe krajobrazowo trasy. We wszystkich regionach województwa powstaje coraz więcej profesjonalnych ścieżek rowerowych z miejscami na piknik. Trzeba tylko się zdopingować i ruszyć z fotela.
Trzy czołowe zderzenia rowerzystów mieliśmy w Poznaniu w ciągu trzech dni. Wielką dyskusję na ich temat wywołał Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. I sugerował m.in., żeby jeździć w kaskach. Czy to jednak rozwiązanie tego problemu?
Poznań znalazł się w środku stawki rowerowego rankingu miast portalu Morizon.com. Według jego autorów jest jednym z najniebezpieczniejszych miast w Polsce, jeśli chodzi o wypadki z udziałem rowerzystów. Nadrabia za to systemem rowerów miejskich.
Nowa droga rowerowa ma połączyć okolice parku Jana Pawła II na Wildzie z ul. Królowej Jadwigi. ZDM Poznań zapowiada też nowy chodnik i miejsca parkingowe. Swoje plany konsultuje teraz z mieszkańcami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.